To już nie pyskówka, ale prawdziwa wojna! Stowarzyszenie Sędziów Polskich “Iustitia” domaga się “stanowczej reakcji” premier Beaty Szydło w sprawie decyzji Ministra Sprawiedliwości o cofnięciu sędzi Justynie Koska-Janusz delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wczoraj resort sprawiedliwości uznał, że nieudolnie prowadzona przez sędzię Justynę Koskę-Janusz sprawa pijanej prawniczki Izabeli Ch. spowodowała cofnięcie sędzi delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędziowie tak rozpędzili się w sprawie obrony swojej koleżanki, że przez przypadek ujawnili niewygodne dla Justyny Koski-Janusz fakty, które potwierdzają słuszność decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości.
W opublikowanym dzisiaj, niepodpisanym imieniem i nazwiskiem autora, stanowisku, Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o cofnięciu sędzi Justynie Kosce-Janusz delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak podano, decyzja ta została podjęta przez Zbigniewa Ziobrę po tym, gdy „dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy”, a w Sądzie Okręgowym „powinni orzekać tylko sędziowie o wysokich umiejętnościach, sprawności i profesjonalizmie”. Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Warszawie wynika, że Pani sędzia ostatnie decyzje procesowe podjęła niemal 3 lata temu, m.in. zastosowała wobec podejrzanej środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, połączonego z zatrzymaniem paszportu i dozór Policji, natomiast nie prowadziła procesu w tej sprawie.
– czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To już nie pyskówka, ale prawdziwa wojna! Stowarzyszenie Sędziów Polskich “Iustitia” domaga się “stanowczej reakcji” premier Beaty Szydło w sprawie decyzji Ministra Sprawiedliwości o cofnięciu sędzi Justynie Koska-Janusz delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wczoraj resort sprawiedliwości uznał, że nieudolnie prowadzona przez sędzię Justynę Koskę-Janusz sprawa pijanej prawniczki Izabeli Ch. spowodowała cofnięcie sędzi delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędziowie tak rozpędzili się w sprawie obrony swojej koleżanki, że przez przypadek ujawnili niewygodne dla Justyny Koski-Janusz fakty, które potwierdzają słuszność decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości.
W opublikowanym dzisiaj, niepodpisanym imieniem i nazwiskiem autora, stanowisku, Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o cofnięciu sędzi Justynie Kosce-Janusz delegacji do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak podano, decyzja ta została podjęta przez Zbigniewa Ziobrę po tym, gdy „dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy”, a w Sądzie Okręgowym „powinni orzekać tylko sędziowie o wysokich umiejętnościach, sprawności i profesjonalizmie”. Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Warszawie wynika, że Pani sędzia ostatnie decyzje procesowe podjęła niemal 3 lata temu, m.in. zastosowała wobec podejrzanej środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, połączonego z zatrzymaniem paszportu i dozór Policji, natomiast nie prowadziła procesu w tej sprawie.
– czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310864-grupa-sedziow-na-kolejnej-wojnie-z-ziobra-atakuja-decyzje-ministra-dotyczaca-swojej-kolezanki-i-sami-sobie-przecza?strona=1