To pokaz walki ideologicznej. Nie chodzi o procedury, ustawy, stan demokracji ale o walkę z pewnym typem społeczeństwa
— mówił w „Salonie Dziennikarskim” na antenie Radia Warszawa i TVP Info publicysta Piotr Zaremba.
Program rozpoczął się od tematu debaty i rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej sytuacji w Polsce.
Chcą nas napiętnować, bo dobrze jest mieć kozła ofiarnego i chłopca do bicia
— rozpoczęła Anita Gargas.
Prowadzący audycję Michał Karnowski wspomniał o filmie przedstawiającym Polskę w stronniczy sposób, który umieszczono na stronie Parlamentu Europejskiego.
Ten film jest chyba najlepszym dowodem, że nie chodzi tylko o standardy. (…) To nie tylko dyskusja o procedurach prawnych i ustawach, które często nie są inne niż regulacje w krajach zachodnich - to pokaz walki ideologicznej. Nie chodzi o procedury, ustawy, stan demokracji ale o walkę z pewnym typem społeczeństwa
— powiedział Piotr Zaremba.
Karnowski stwierdził, że ten materiał pokazuje przecież, że chcą oni walczyć z partią, która wbrew ich woli wygrała w Polsce wybory.
Zaremba odpowiadał, że pewny typ zmian społecznych dociera do Europy Zachodniej, a obecna elita broni się przed tym już u siebie.
Ks. Henryk Zieliński zwrócił uwagę, że elity zachodnie boją się, że ten „zaczyn” rozleje się z Polski na ich kraje, a wartości moralne i religijne przedstawia się jako zagrożenie dla Unii.
Turcja robi to, co robi. Organa europejskie w takiej sytuacji pozostają bierne. (…) W Polsce nic takiego się nie dzieje, to jest ten paradoks
— ocenił Zaremba.
Następnym tematem rozmowy była sprawa ustaleń Donalda Tuska i Jerzego Millera dotyczących przyjęcia rosyjskiej wersji w śledztwie smoleńskim.
Człowiek, który miał dojść do prawdy w sprawie tak wielkiej tragedii narodowej (…) mam wrażenie, że już przyjął wersję rosyjską i jego celem nie było dojście do prawdy, ale sprawienie, by Polska opinia publiczna uwierzyła w to
— zauważył Michał Karnowski.
Nam się skraca wspomnienie, bo myśleliśmy, że 28 kwietnia już toczyła się wielka debata polityczna. To nie prawda, (…) ten temat stał się gorący politycznie od lipca, od czasu kampanii prezydenckiej
— mówił Zaremba.
To jest skandaliczne, Miller nie robi tego w odpowiedzi na jakieś teorie spiskowe, które się pojawiły. (…) Jest próba wytłumaczenia, że te słowa dotyczą formuły prawnej, w jakiej miało się toczyć dochodzenie – gdyby tak było, byłoby to kuriozalne, bo Polska wybrała na początku niekorzystną formułę prawną
— podkreślił publicysta „wSieci”.
Karnowski skierował do ks. Zielińskiego pytanie, czy dochodząc do prawdy, nie dzielimy Polaków?
Tak naprawdę Polaków dzielą Rosjanie, bardzo umiejętnie wykorzystując katastrofę smoleńską. (…) Kiedy w Polsce zaczyna się jakiś polityczny zakręt, Rosjanie jak kropelkę wypuszczają różne informacje. (…) Potrafią tym grać, jak grali sprawą Katynia
– odparł ks. Zieliński.
Minister Miller nie działał samodzielnie, nie był ostatecznym zwieńczeniem, instancją, wyrażał pogląd tamtego rządu, premiera Tuska, to jest dla mnie oczywiste. Tusk był jego zwierzchnikiem
— skomentował Zaremba.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To pokaz walki ideologicznej. Nie chodzi o procedury, ustawy, stan demokracji ale o walkę z pewnym typem społeczeństwa
— mówił w „Salonie Dziennikarskim” na antenie Radia Warszawa i TVP Info publicysta Piotr Zaremba.
Program rozpoczął się od tematu debaty i rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej sytuacji w Polsce.
Chcą nas napiętnować, bo dobrze jest mieć kozła ofiarnego i chłopca do bicia
— rozpoczęła Anita Gargas.
Prowadzący audycję Michał Karnowski wspomniał o filmie przedstawiającym Polskę w stronniczy sposób, który umieszczono na stronie Parlamentu Europejskiego.
Ten film jest chyba najlepszym dowodem, że nie chodzi tylko o standardy. (…) To nie tylko dyskusja o procedurach prawnych i ustawach, które często nie są inne niż regulacje w krajach zachodnich - to pokaz walki ideologicznej. Nie chodzi o procedury, ustawy, stan demokracji ale o walkę z pewnym typem społeczeństwa
— powiedział Piotr Zaremba.
Karnowski stwierdził, że ten materiał pokazuje przecież, że chcą oni walczyć z partią, która wbrew ich woli wygrała w Polsce wybory.
Zaremba odpowiadał, że pewny typ zmian społecznych dociera do Europy Zachodniej, a obecna elita broni się przed tym już u siebie.
Ks. Henryk Zieliński zwrócił uwagę, że elity zachodnie boją się, że ten „zaczyn” rozleje się z Polski na ich kraje, a wartości moralne i religijne przedstawia się jako zagrożenie dla Unii.
Turcja robi to, co robi. Organa europejskie w takiej sytuacji pozostają bierne. (…) W Polsce nic takiego się nie dzieje, to jest ten paradoks
— ocenił Zaremba.
Następnym tematem rozmowy była sprawa ustaleń Donalda Tuska i Jerzego Millera dotyczących przyjęcia rosyjskiej wersji w śledztwie smoleńskim.
Człowiek, który miał dojść do prawdy w sprawie tak wielkiej tragedii narodowej (…) mam wrażenie, że już przyjął wersję rosyjską i jego celem nie było dojście do prawdy, ale sprawienie, by Polska opinia publiczna uwierzyła w to
— zauważył Michał Karnowski.
Nam się skraca wspomnienie, bo myśleliśmy, że 28 kwietnia już toczyła się wielka debata polityczna. To nie prawda, (…) ten temat stał się gorący politycznie od lipca, od czasu kampanii prezydenckiej
— mówił Zaremba.
To jest skandaliczne, Miller nie robi tego w odpowiedzi na jakieś teorie spiskowe, które się pojawiły. (…) Jest próba wytłumaczenia, że te słowa dotyczą formuły prawnej, w jakiej miało się toczyć dochodzenie – gdyby tak było, byłoby to kuriozalne, bo Polska wybrała na początku niekorzystną formułę prawną
— podkreślił publicysta „wSieci”.
Karnowski skierował do ks. Zielińskiego pytanie, czy dochodząc do prawdy, nie dzielimy Polaków?
Tak naprawdę Polaków dzielą Rosjanie, bardzo umiejętnie wykorzystując katastrofę smoleńską. (…) Kiedy w Polsce zaczyna się jakiś polityczny zakręt, Rosjanie jak kropelkę wypuszczają różne informacje. (…) Potrafią tym grać, jak grali sprawą Katynia
– odparł ks. Zieliński.
Minister Miller nie działał samodzielnie, nie był ostatecznym zwieńczeniem, instancją, wyrażał pogląd tamtego rządu, premiera Tuska, to jest dla mnie oczywiste. Tusk był jego zwierzchnikiem
— skomentował Zaremba.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308651-zaremba-w-salonie-dziennikarskim-miller-nie-dzialal-samodzielnie-nie-byl-ostatecznym-zwienczeniem-wyrazal-poglad-tamtego-rzadu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.