Pokusy geopolityki, prymat aksjologii

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Nie czuję się natomiast uprawniony do formułowania zaleceń dla władz Ukrainy, jeśli nawet mam jakieś wyobrażenia w tym zakresie. Tym się powinni zająć sami Ukraińcy, im szybciej, tym lepiej. Bo postaci w rodzaju deputowanego Musija czy prezesa Wiatrowycza ukraińsko-polskich relacji z pewnością nie uzdrowią.

Formułując swe stanowisko w sprawie odnoszenia się Polski wobec Ukrainy i polemizując z Cywińskim, Wildstein przedłożył geopolitykę nad aksjologię. Wiem, że koncept polsko-ukraińskiego duopolu jest uznawany w niektórych środowiskach za rodzaj geopolitycznego dogmatu, utożsamianego wręcz z polską racją stanu. Abstrahując od swojej własnej oceny idei ewentualnej konfederacji tego rodzaju, chciałbym zauważyć, że geopolityczne konstrukty, dla stworzenia których zawieszano lub wręcz uchylano uniwersalną aksjologię, kończyły się katastrofą, najczęściej rzezią. Sądziłbym, że Bronisław Wildstein doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

« poprzednia strona
123

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych