Wracam do pytania, czy to pana zdaniem kończy spór polityczny na forum międzynarodowym i wewnętrznym?
Zrobiliśmy wszystko, żeby ten spór rozwiązać. Spór, którego nie my jesteśmy twórcami. Z przebiegu prac odnoszę wrażenie, że opozycja nie jest zainteresowana kompromisem, a raczej chce ten konflikt podgrzewać i w dalszym ciągu utrzymywać.
Jak pan odebrał wczoraj wycofanie projektu obywatelskiego z prac sejmu? Jako wotum nieufności dla sposobu procedowania, czy jako próbę torpedowania prac komisji?
Nie chciałbym nikogo osądzać ale docierają do mnie i takie głosy, że to było taktyczne zagranie zmierzające do storpedowania prac. Ale pozostawiam to do oceny innym. Pragnę tylko podkreślić, że pewne poprawki KOD zostały w naszym sprawozdaniu uwzględnione. W szczególności ta, by każdy sędzia podczas zgromadzenia ogólnego sędziów TK mógł głosować tylko na jednego kandydata, podczas wyłaniania kandydatów na prezesa i wiceprezesa. Uwzględniliśmy również poprawkę PSL polegającą na sposobie przydzielania spraw poszczególnym sędziom. Uwzględniliśmy poprawkę PO odnoszącą się do postępowania dyscyplinarnego. Można było oczekiwać, że gdy uwzględniamy poprawki opozycji spotka się to z uznaniem. Niestety – spotykało się to z drwiną i kpiną, przynajmniej jeśli chodzi o PO, która podkreślała, że naprawia nasze buble. Wynika z tego, że tej woli koncyliacji z ich strony zabrakło.
Czy rzeczywiście jest tak, jak mówi opozycja, że zapadła decyzja polityczna, by ta ustawa wyszła z Sejmu jeszcze przed szczytem NATO? Żeby dać argument prezydentowi Dudzie w razie ewentualnych zastrzeżeń Baracka Obamy co do stanu demokracji w Polsce?
Nie ulega wątpliwości, że trzeba zmierzać do tego, by jak najszybciej porządkować zmiany w kraju. Nasuwa się wrażenie, że ci, którzy są twórcami konfliktu, mówię o PO w szczególności, robią wszystko, by tym konfliktem się żywić. Totalna opozycja nie ma pomysłu na Polskę, więc podejmuje wszystkie wysiłki, by zdestabilizować sytuację w państwie, by do uchwalenia kompromisowej ustawy nie doszło.
Ale czy będzie ustawa jeszcze przed szczytem?
Wykazując dobrą wolę, uwzględniamy uwagi opozycji i chcemy pokazać Wysokiej Izbie finalny owoc prac komisji sprawiedliwości i pokazać obywatelom co zrobiliśmy. Dzięki transmisjom on line każdy mógł wyrobić sobie zdanie o co tu chodzi. Czy o rozwiązanie konfliktu, czy o storpedowanie ustawy i podgrzewanie tego konfliktu.
Zapytam po raz trzeci: będzie ustawa na biurku prezydenta w tym tygodniu?
Skoro zostało przyjęte sprawozdanie, pozostaje II czytanie na forum plenarnym . Jest to możliwe dziś. Jutro jest blok głosowań. A trzecie czytanie sprowadza się do głosowania. Ale sprawa terminów to uprawnienie pana marszałka.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wracam do pytania, czy to pana zdaniem kończy spór polityczny na forum międzynarodowym i wewnętrznym?
Zrobiliśmy wszystko, żeby ten spór rozwiązać. Spór, którego nie my jesteśmy twórcami. Z przebiegu prac odnoszę wrażenie, że opozycja nie jest zainteresowana kompromisem, a raczej chce ten konflikt podgrzewać i w dalszym ciągu utrzymywać.
Jak pan odebrał wczoraj wycofanie projektu obywatelskiego z prac sejmu? Jako wotum nieufności dla sposobu procedowania, czy jako próbę torpedowania prac komisji?
Nie chciałbym nikogo osądzać ale docierają do mnie i takie głosy, że to było taktyczne zagranie zmierzające do storpedowania prac. Ale pozostawiam to do oceny innym. Pragnę tylko podkreślić, że pewne poprawki KOD zostały w naszym sprawozdaniu uwzględnione. W szczególności ta, by każdy sędzia podczas zgromadzenia ogólnego sędziów TK mógł głosować tylko na jednego kandydata, podczas wyłaniania kandydatów na prezesa i wiceprezesa. Uwzględniliśmy również poprawkę PSL polegającą na sposobie przydzielania spraw poszczególnym sędziom. Uwzględniliśmy poprawkę PO odnoszącą się do postępowania dyscyplinarnego. Można było oczekiwać, że gdy uwzględniamy poprawki opozycji spotka się to z uznaniem. Niestety – spotykało się to z drwiną i kpiną, przynajmniej jeśli chodzi o PO, która podkreślała, że naprawia nasze buble. Wynika z tego, że tej woli koncyliacji z ich strony zabrakło.
Czy rzeczywiście jest tak, jak mówi opozycja, że zapadła decyzja polityczna, by ta ustawa wyszła z Sejmu jeszcze przed szczytem NATO? Żeby dać argument prezydentowi Dudzie w razie ewentualnych zastrzeżeń Baracka Obamy co do stanu demokracji w Polsce?
Nie ulega wątpliwości, że trzeba zmierzać do tego, by jak najszybciej porządkować zmiany w kraju. Nasuwa się wrażenie, że ci, którzy są twórcami konfliktu, mówię o PO w szczególności, robią wszystko, by tym konfliktem się żywić. Totalna opozycja nie ma pomysłu na Polskę, więc podejmuje wszystkie wysiłki, by zdestabilizować sytuację w państwie, by do uchwalenia kompromisowej ustawy nie doszło.
Ale czy będzie ustawa jeszcze przed szczytem?
Wykazując dobrą wolę, uwzględniamy uwagi opozycji i chcemy pokazać Wysokiej Izbie finalny owoc prac komisji sprawiedliwości i pokazać obywatelom co zrobiliśmy. Dzięki transmisjom on line każdy mógł wyrobić sobie zdanie o co tu chodzi. Czy o rozwiązanie konfliktu, czy o storpedowanie ustawy i podgrzewanie tego konfliktu.
Zapytam po raz trzeci: będzie ustawa na biurku prezydenta w tym tygodniu?
Skoro zostało przyjęte sprawozdanie, pozostaje II czytanie na forum plenarnym . Jest to możliwe dziś. Jutro jest blok głosowań. A trzecie czytanie sprowadza się do głosowania. Ale sprawa terminów to uprawnienie pana marszałka.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/299610-nasz-wywiad-stanislaw-piotrowicz-zrobilismy-wszystko-zeby-ten-spor-rozwiazac-spor-ktorego-nie-my-jestesmy-tworcami?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.