Niestety, to jest największy dramat, że zróżnicowano, a nie wyrównano szanse edukacyjne. Wyniki sprawdzianu wykazują bardzo duże zróżnicowanie ze względu na miejsce zamieszkania ucznia
— powiedziała.
Jednocześnie poinformowała, że najwyższy wynik jeśli chodzi o Edukacyjną Wartość Dodaną (pokazuje one w jaki sposób praca szkoły ma wpływ na osiągnięcia ucznia) jest w tych gimnazjach, których obwód pokrywa się z obwodem szkoły podstawowej.
Odnosząc się zaś do częstego argumentu zwolenników gimnazjów, że wprowadzenie ich poprawiło wyniki polskich 15-latków w Międzynarodowym Badaniu Umiejętności Uczniów PISA powiedziała, że „wyniki poprawiły się wszędzie tam, gdzie wprowadzono testy sprawdzające zakres zdobytej wiedzy”.
Mówiąc o wprowadzaniu nowej struktury szkół Zalewska zauważyła, że w roku szkolnym 2019/2020 będzie po raz pierwszy nowa rekrutacja do liceów, spotkają się dwa roczniki - po VIII klasie szkoły powszechnej i III gimnazjum. Jak mówiła, trwa dyskusja na temat egzaminów i podkreśliła, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie.
W 2017 r. mają ruszyć też pierwsze szkoły branżowe. W liceach - w okresie przejściowym, czyli do pojawienia się w 2019 r. pierwszych absolwentów szkół powszechnych - nauka będzie prowadzona według tzw. starej podstawy programowej, czyli tej, która obowiązywała przed 2012 r., wprowadzonej przez Katarzynę Hall.
Szefowa MEN zapewniła, że nowy system edukacji ma doprowadzić do tego, by mimo niżu demograficznego nie trzeba było zwalniać nauczycieli.
Będzie kilka „kotwic” w ustawie o ustroju szkolnym, które absolutnie zabezpieczą interesy nauczycieli
— podkreśliła.
Zapowiedziała też, że w 2017 r. wszystkie sześciolatki objęte zostaną subwencją oświatową.
Podsumowując debatę i płynące z niej wnioski Zalewska mówiła m.in. o propozycji wprowadzeniu dodatkowego stopnia awansu zawodowego nauczycieli - nauczyciela specjalisty, o wydłużeniu o rok staży dla nauczycieli zaczynających w zawodzie oraz o zindywidualizowaniu długości ścieżki awansu zawodowego.
Na konferencji prasowej po przedstawieniu wniosków płynących z debaty Zalewska poinformowała, że jesienią powinien być gotowy projekt ustawy mówiący o nowym ustroju szkolnym, „po to, by dla kilku roczników mieć gotową podstawę programową i podręczniki”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Niestety, to jest największy dramat, że zróżnicowano, a nie wyrównano szanse edukacyjne. Wyniki sprawdzianu wykazują bardzo duże zróżnicowanie ze względu na miejsce zamieszkania ucznia
— powiedziała.
Jednocześnie poinformowała, że najwyższy wynik jeśli chodzi o Edukacyjną Wartość Dodaną (pokazuje one w jaki sposób praca szkoły ma wpływ na osiągnięcia ucznia) jest w tych gimnazjach, których obwód pokrywa się z obwodem szkoły podstawowej.
Odnosząc się zaś do częstego argumentu zwolenników gimnazjów, że wprowadzenie ich poprawiło wyniki polskich 15-latków w Międzynarodowym Badaniu Umiejętności Uczniów PISA powiedziała, że „wyniki poprawiły się wszędzie tam, gdzie wprowadzono testy sprawdzające zakres zdobytej wiedzy”.
Mówiąc o wprowadzaniu nowej struktury szkół Zalewska zauważyła, że w roku szkolnym 2019/2020 będzie po raz pierwszy nowa rekrutacja do liceów, spotkają się dwa roczniki - po VIII klasie szkoły powszechnej i III gimnazjum. Jak mówiła, trwa dyskusja na temat egzaminów i podkreśliła, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie.
W 2017 r. mają ruszyć też pierwsze szkoły branżowe. W liceach - w okresie przejściowym, czyli do pojawienia się w 2019 r. pierwszych absolwentów szkół powszechnych - nauka będzie prowadzona według tzw. starej podstawy programowej, czyli tej, która obowiązywała przed 2012 r., wprowadzonej przez Katarzynę Hall.
Szefowa MEN zapewniła, że nowy system edukacji ma doprowadzić do tego, by mimo niżu demograficznego nie trzeba było zwalniać nauczycieli.
Będzie kilka „kotwic” w ustawie o ustroju szkolnym, które absolutnie zabezpieczą interesy nauczycieli
— podkreśliła.
Zapowiedziała też, że w 2017 r. wszystkie sześciolatki objęte zostaną subwencją oświatową.
Podsumowując debatę i płynące z niej wnioski Zalewska mówiła m.in. o propozycji wprowadzeniu dodatkowego stopnia awansu zawodowego nauczycieli - nauczyciela specjalisty, o wydłużeniu o rok staży dla nauczycieli zaczynających w zawodzie oraz o zindywidualizowaniu długości ścieżki awansu zawodowego.
Na konferencji prasowej po przedstawieniu wniosków płynących z debaty Zalewska poinformowała, że jesienią powinien być gotowy projekt ustawy mówiący o nowym ustroju szkolnym, „po to, by dla kilku roczników mieć gotową podstawę programową i podręczniki”.
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298437-szefowa-men-przedstawila-w-toruniu-gruntowna-reforme-szkolnictwa-wracamy-do-modelu-84-wideo?strona=3