„PiS ma problem z Ukrainą ” — twierdzi „GW ”, zarzucając Prawu i Sprawiedliwości uleganie „nac- katolickiej kresowej narracji”. Co za paradoks: gazeta Michnika tępiąc domniemany polski nacjonalizm, ulega brunatnej ideologii, potępionej przez Parlament Europejski.
List parlamentarzystów PiS - będący odpowiedzią na apel polityków i intelektualistów ukraińskich w przeddzień rocznicy ludobójstwa na Wołyniu - nie spodobał się „GW ”. Można to było przewidzieć z góry i wydaje się wręcz banalnie oczywiste. Jednak argumenty Pawła Smoleńskiego banalnie oczywiste już nie są.
Teza jest prosta — PiS układa stosunki z Ukrainą pod dyktando swego elektoratu. Zgodnie z formułą „GW ”, ulega „nac– katolickiej kresowej narracji ”. Przyznać trzeba, że sformułowanie „nac - katolicki ” ma swoisty urok, jakby żywcem wyjęty ze starego bolszewickiego podręcznika dla agitatorów walczących z nieprawomyślną, burżuazyjną reakcją. To zbitka słowna w freudowski sposób ujawnia ideologiczne fascynacje publicysty „GW ”.
Gazeta Michnika od samego początku postawiła sobie pewien cel — walkę z demonami polskiego nacjonalizmu, które skłonna była widzieć wszędzie, nie odróżniając go nawet od patriotyzmu. To była obsesja, którą karmiła siebie i swoich czytelników. I tak pozostało do dzisiaj, z tą tylko różnicą, że straciła rząd dusz i jest w swej obsesji coraz bardziej wyalienowana.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„PiS ma problem z Ukrainą ” — twierdzi „GW ”, zarzucając Prawu i Sprawiedliwości uleganie „nac- katolickiej kresowej narracji”. Co za paradoks: gazeta Michnika tępiąc domniemany polski nacjonalizm, ulega brunatnej ideologii, potępionej przez Parlament Europejski.
List parlamentarzystów PiS - będący odpowiedzią na apel polityków i intelektualistów ukraińskich w przeddzień rocznicy ludobójstwa na Wołyniu - nie spodobał się „GW ”. Można to było przewidzieć z góry i wydaje się wręcz banalnie oczywiste. Jednak argumenty Pawła Smoleńskiego banalnie oczywiste już nie są.
Teza jest prosta — PiS układa stosunki z Ukrainą pod dyktando swego elektoratu. Zgodnie z formułą „GW ”, ulega „nac– katolickiej kresowej narracji ”. Przyznać trzeba, że sformułowanie „nac - katolicki ” ma swoisty urok, jakby żywcem wyjęty ze starego bolszewickiego podręcznika dla agitatorów walczących z nieprawomyślną, burżuazyjną reakcją. To zbitka słowna w freudowski sposób ujawnia ideologiczne fascynacje publicysty „GW ”.
Gazeta Michnika od samego początku postawiła sobie pewien cel — walkę z demonami polskiego nacjonalizmu, które skłonna była widzieć wszędzie, nie odróżniając go nawet od patriotyzmu. To była obsesja, którą karmiła siebie i swoich czytelników. I tak pozostało do dzisiaj, z tą tylko różnicą, że straciła rząd dusz i jest w swej obsesji coraz bardziej wyalienowana.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297616-pis-ma-problem-z-ukraina-gazeta-michnika-tepiac-domniemany-polski-nacjonalizm-ulega-brunatnej-ideologii-potepionej-przez-parlament-europejski