Stawka jest jednak również znana przedstawicielom opozycji, a także prezesowi Rzeplińskiemu, stąd targi i spory o szczegółowe rozwiązania (być może już na komisjach i podkomisjach sejmowych), które mogą okazać się o wiele bardziej pasjonujące (realnie) niż kolejne pojedynki na miny, gesty i ostre słowa z mównicy sejmowej.
Równolegle do oficjalnych apelów o rozmowy, gorących deklaracji gotowości do kompromisu i kolejnych ekspertyz prawników trwać będzie zakulisowe przeciąganie liny ws. szczegółowych przepisów nowej ustawy o TK, która ma zostać zaakceptowana przez wszystkie strony sporu i urzędników KE. To od tych zapisów zależeć będzie rozkład sił w TK na kolejne miesiące i lata, tryb wyboru prezesa Trybunału - a co za tym idzie także obsada tego stanowiska -, wreszcie sposób pracy sędziów.
Stawka jest zatem wysoka, bo wielce prawdopodobne, że to dziś rozstrzyga się odpowiedź na pytanie o szybkość i sprawność działań rządów PiS w kolejnych latach.
Wszystko to nie unieważnia jednak pytań o to, czy cały spór - a zwłaszcza sposób jego prowadzenia - był i jest opłacalny dla obozu rządowego, a przede wszystkim polskiego państwa. Przynajmniej w krótkiej perspektywie czasowej wygląda na to, że Jarosław Kaczyński i PiS odniosą zwycięstwo - na odpowiedź o jego skalę i szacunki kosztów przyjdzie nam jednak poczekać.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Stawka jest jednak również znana przedstawicielom opozycji, a także prezesowi Rzeplińskiemu, stąd targi i spory o szczegółowe rozwiązania (być może już na komisjach i podkomisjach sejmowych), które mogą okazać się o wiele bardziej pasjonujące (realnie) niż kolejne pojedynki na miny, gesty i ostre słowa z mównicy sejmowej.
Równolegle do oficjalnych apelów o rozmowy, gorących deklaracji gotowości do kompromisu i kolejnych ekspertyz prawników trwać będzie zakulisowe przeciąganie liny ws. szczegółowych przepisów nowej ustawy o TK, która ma zostać zaakceptowana przez wszystkie strony sporu i urzędników KE. To od tych zapisów zależeć będzie rozkład sił w TK na kolejne miesiące i lata, tryb wyboru prezesa Trybunału - a co za tym idzie także obsada tego stanowiska -, wreszcie sposób pracy sędziów.
Stawka jest zatem wysoka, bo wielce prawdopodobne, że to dziś rozstrzyga się odpowiedź na pytanie o szybkość i sprawność działań rządów PiS w kolejnych latach.
Wszystko to nie unieważnia jednak pytań o to, czy cały spór - a zwłaszcza sposób jego prowadzenia - był i jest opłacalny dla obozu rządowego, a przede wszystkim polskiego państwa. Przynajmniej w krótkiej perspektywie czasowej wygląda na to, że Jarosław Kaczyński i PiS odniosą zwycięstwo - na odpowiedź o jego skalę i szacunki kosztów przyjdzie nam jednak poczekać.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/294212-obnizenie-temperatury-sporu-o-tk-to-zapowiedz-konca-swiata-dla-opozycji-i-kolejne-zyskanie-czasu-przez-pis-o-co-realnie-toczy-sie-dzis-gra?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.