Rosyjska polityka, jak wskazuje operacja Moskwy w Syrii jest wciąż oparta o brutalną grę interesów. Moskwa nie cofa się przed zbrodniami, łamaniem prawa międzynarodowego, graniem na destabilizację kolejnych regionów czy prowadzeniem de facto działań wojennych wymierzonych w suwerenne państwa. W ostatnich latach Moskwa prowadziła kilka działań wojennych mających na celu destabilizację sytuacji w Europie. Polityka Kremla wciąż podszyta jest zbrodnią. Jednak Europa przez lata nie chciała tego widzieć, nie chciała reagować, dając Rosji przyzwolenie na łamanie kolejnych granic i zasad ładu międzynarodowego.
W tym czasie, jak wynika z analiz OSW i OAS, Rosja korzystając z europejskiej „ślepoty” doprowadziła do drastycznego wzmocnienia swojego potencjały wojskowego w naszej części Europy. Siły zgromadzone na Ukrainie oraz w Obwodzie Kaliningradzkim są wystarczająco mocne, by zagrozić Polsce oraz zapewne i innym krajom Europy.
Ostatnie wydarzenia na Ukrainie i w Syrii, a także całe pasmo mordów z czasów Putina pokazują, że Rosja nie cofa się przed korzystaniem z wojny i zbrodni jako narzędzi prowadzenia swojej polityki. Oznacza to, że potencjał gromadzony przez Kreml w Europie może zostać użyty do kolejnej fazy działań Moskwy.
Należy liczyć na to, że decydenci krajów NATO-wskich dobrze oceniają działania Rosji i mają świadomość, czym podszyta jest polityka Kremla. Szczyt Sojuszu powinien dać Polsce, krajom Bałtyckim, ale i Rosji jasny sygnał, że widzi zagrożenie związane z pozycją Rosji w Europie i chce neutralizować jej znaczenie.
Oby decydenci polityczni nie dali się nabrać na kolejne teatralne gesty Rosji.
Na podstawie:
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rosyjska polityka, jak wskazuje operacja Moskwy w Syrii jest wciąż oparta o brutalną grę interesów. Moskwa nie cofa się przed zbrodniami, łamaniem prawa międzynarodowego, graniem na destabilizację kolejnych regionów czy prowadzeniem de facto działań wojennych wymierzonych w suwerenne państwa. W ostatnich latach Moskwa prowadziła kilka działań wojennych mających na celu destabilizację sytuacji w Europie. Polityka Kremla wciąż podszyta jest zbrodnią. Jednak Europa przez lata nie chciała tego widzieć, nie chciała reagować, dając Rosji przyzwolenie na łamanie kolejnych granic i zasad ładu międzynarodowego.
W tym czasie, jak wynika z analiz OSW i OAS, Rosja korzystając z europejskiej „ślepoty” doprowadziła do drastycznego wzmocnienia swojego potencjały wojskowego w naszej części Europy. Siły zgromadzone na Ukrainie oraz w Obwodzie Kaliningradzkim są wystarczająco mocne, by zagrozić Polsce oraz zapewne i innym krajom Europy.
Ostatnie wydarzenia na Ukrainie i w Syrii, a także całe pasmo mordów z czasów Putina pokazują, że Rosja nie cofa się przed korzystaniem z wojny i zbrodni jako narzędzi prowadzenia swojej polityki. Oznacza to, że potencjał gromadzony przez Kreml w Europie może zostać użyty do kolejnej fazy działań Moskwy.
Należy liczyć na to, że decydenci krajów NATO-wskich dobrze oceniają działania Rosji i mają świadomość, czym podszyta jest polityka Kremla. Szczyt Sojuszu powinien dać Polsce, krajom Bałtyckim, ale i Rosji jasny sygnał, że widzi zagrożenie związane z pozycją Rosji w Europie i chce neutralizować jej znaczenie.
Oby decydenci polityczni nie dali się nabrać na kolejne teatralne gesty Rosji.
Na podstawie:
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/286675-polityka-podszyta-zbrodnia-rosja-brutalnie-gra-ws-syrii-i-realnie-zagraza-min-polsce-czy-nato-da-odpowiednia-odpowiedz?strona=3