Komisja Wenecka ma sprawiać wrażenie bardzo nobliwej instytucji, która wydaje opinie w sposób niezwykle wyważony, skrupulatny, wnikliwy i bezstronny. Tak wygląda jej jasna, oficjalna strona. Ale KW ma też stronę ciemną, którą cechuje reżim i presja, żeby głosować wedle narzucanej „poprawności”.
Tę mroczną stronę odsłania człowiek z wewnątrz – węgierski prawnik prof. Andras Varga, członek Komisji Weneckiej, który nie poddaje się naciskom „jedynie słusznych” wskazań. Andras Varga jako jedyny złożył zdanie odrębne wobec stanowiska KW dotyczącego polskiego sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Jako Węgier wiem co to oznacza, kiedy własny kraj jest karany przez Komisję Wenecką czy inne instytucje europejskie. I stwierdziłem, że opinia Komisja Weneckiej jest niezgodna z moim stanowiskiem – i są czasami w życiu sytuacje, że trzeba się zdeklarować i nie można być biernym czy posłusznym
— mówi w rozmowie z Adamem Sosnowskim.
Andras Varga jest sędzią węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego. Aby wyrobić sobie opinię o sporze wokół polskiego TK, dokładnie przestudiował Konstytucję RP oraz ustawę o TK. Nie ma wątpliwości, że prezydent Andrzej Duda miał prawo nie przyjąć ślubowania od „sędziów” wybranych przez poprzedni Sejm. Przysięga jest bowiem aktem konstytucyjnym, a nie tylko rytuałem czy ceremonią. A prezydent RP stanowi ważną część władzy państwa, więc nie można sprowadzać go do roli pomnika „przed którym się kłaniamy, lecz którego słów nie słuchamy”.
Prof. Varga dobitnie definiuje i sprowadza do właściwego wymiaru relacje rząd-TK.
To nie Trybunał Konstytucyjny rządzi państwem, lecz rząd. A ten się składa z wybranych przez naród polityków, a więc to oni mają mandat, żeby rządzić i wprowadzać zmiany. Trybunał ma tylko orzekać, czy te zmiany są zgodne z konstytucją czy nie, ale bez aktywnej interpretacji. Dobry Trybunał Konstytucyjny nie myli swojej roli z parlamentem czy egzekutywą
— zaznacza.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Komisja Wenecka ma sprawiać wrażenie bardzo nobliwej instytucji, która wydaje opinie w sposób niezwykle wyważony, skrupulatny, wnikliwy i bezstronny. Tak wygląda jej jasna, oficjalna strona. Ale KW ma też stronę ciemną, którą cechuje reżim i presja, żeby głosować wedle narzucanej „poprawności”.
Tę mroczną stronę odsłania człowiek z wewnątrz – węgierski prawnik prof. Andras Varga, członek Komisji Weneckiej, który nie poddaje się naciskom „jedynie słusznych” wskazań. Andras Varga jako jedyny złożył zdanie odrębne wobec stanowiska KW dotyczącego polskiego sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Jako Węgier wiem co to oznacza, kiedy własny kraj jest karany przez Komisję Wenecką czy inne instytucje europejskie. I stwierdziłem, że opinia Komisja Weneckiej jest niezgodna z moim stanowiskiem – i są czasami w życiu sytuacje, że trzeba się zdeklarować i nie można być biernym czy posłusznym
— mówi w rozmowie z Adamem Sosnowskim.
Andras Varga jest sędzią węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego. Aby wyrobić sobie opinię o sporze wokół polskiego TK, dokładnie przestudiował Konstytucję RP oraz ustawę o TK. Nie ma wątpliwości, że prezydent Andrzej Duda miał prawo nie przyjąć ślubowania od „sędziów” wybranych przez poprzedni Sejm. Przysięga jest bowiem aktem konstytucyjnym, a nie tylko rytuałem czy ceremonią. A prezydent RP stanowi ważną część władzy państwa, więc nie można sprowadzać go do roli pomnika „przed którym się kłaniamy, lecz którego słów nie słuchamy”.
Prof. Varga dobitnie definiuje i sprowadza do właściwego wymiaru relacje rząd-TK.
To nie Trybunał Konstytucyjny rządzi państwem, lecz rząd. A ten się składa z wybranych przez naród polityków, a więc to oni mają mandat, żeby rządzić i wprowadzać zmiany. Trybunał ma tylko orzekać, czy te zmiany są zgodne z konstytucją czy nie, ale bez aktywnej interpretacji. Dobry Trybunał Konstytucyjny nie myli swojej roli z parlamentem czy egzekutywą
— zaznacza.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/285762-wegierski-sedzia-ujawnil-ciemna-strone-komisji-weneckiej-rezim-i-presje-zeby-glosowac-jak-wszyscy-tak-to-dziala?strona=1