TYLKO U NAS. Ludwik Dorn o paraliżu wokół TK, bezpieczeństwie, Rosji, bazach NATO i tym, co o Polsce dociera do USA. “Sytuacja nie rozwija się w pozytywną stronę”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

To może mieć wymierne skutki? Czekamy na szczyt NATO. Amerykanie mogą zbojkotować Szczyt NATO? Mogą się bać wspierać Europę Środkową?

Nie ma sensu straszyć, że szczyt zostanie zbojkotowany przez Obamę, że będzie fiasko szczytu. Szczyt będzie, Obama przyjedzie, wszyscy ważni przyjadą. Gdyby nie przyjechali, to byłaby przecież potężna zachęta dla Rosji. USA mogą oceniać rząd w Polsce krytycznie, ale to nie oznacza, że będą zachęcać Rosję do agresji. Sądzę również, że wschodnia flanka NATO zostanie wzmocniona. Jednak czy na tym zyska Polska? Tego nie możemy być pewni.

Polska to najważniejszy kraj regionu. Kto inny mógłby zostać wsparty?

Może się okazać, że na tym zyskają Kraje Bałtyckie i… Niemcy. Tak kształtuje się sytuacja. Niemcy mówią coraz głośniej, że nie jest ważne ilu żołnierzy będzie w Polsce, ważniejsze jest, by zapewnić zdolność szybkiego przerzutu wojska. Wzmocnienie może dotyczyć Niemiec i zdolności przerzutowych. Może się skończyć tak, że jeden batalion trafi na Litwę, do Polski kompania czy dwie obsługujące jedynie magazyny i bazy sprzętowe, zaś reszta wzmocnionej szpicy będzie na terenie Niemiec.

W Pana ocenie to, jak się skończy Szczyt NATO, zależy od postawy polskiego rządu?

W mojej ocenie obóz władzy przed Szczytem powinien powiedzieć: „Zrozumieliśmy!” Na to niestety się nie zanosi. Rząd musi dać do zrozumienia, że wyciąga wnioski z otrzymanej nauczki i wraca do rozumu. Komunikat, jaki z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego, jest dziś potrzebny, to komunikat mówiący: „co było, to było, wracamy z obłoków na ziemię i  do rozumu”.

To trochę puste stwierdzenie. Jak to w praktyce miałoby wyglądać?

Należy rozwiązać problem Trybunału. Jednak chodzi o rozwiązanie faktyczne. W mojej ocenie władza powinna puścić sygnał: „w imię interesu bezpieczeństwa narodowego chcemy rozwiązać problem na prawdę”. Opozycja zaś powinna się samoograniczyć i powiedzieć: „w imię interesu bezpieczeństwa narodowego nie będziemy za bardzo was atakować i wyśmiewać”. Opozycja coś z błędów władzy mieć musi, ale nie powinna atakować zbyt mocno. Powinna to powiedzieć, wskazując, że chce naprawdę rozwiązać problem. Jeśli tego nie będzie, będzie niedobrze, sytuacja nie rozwija się w pozytywną stronę.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

« poprzednia strona
1234

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych