Klich atakuje Macierewicza: „Jest szefem komitetu rewolucyjnego, który działa na terenie MON”. A może by tak o Arabskim?

fot. PAP/Paweł Supernak/PAP/EPA
fot. PAP/Paweł Supernak/PAP/EPA

Klich, kompromituje się podwójnie.

Po pierwsze, obraźliwie dla żołnierzy sugeruje, że niektórzy mogliby być nielojalni wobec szefa MON i trzeba ich dopiero „przekupywać” stanowiskiem. A po drugie, czyni Macierewiczowi kuriozalny zarzut z tego, że otwiera on ścieżkę służbowego awansu dla niższych stopniem oficerów spoza Warszawy.

Ani Klich, ani Paradowska, podczas długiej rozmowy, ani słowem nie zająknęli się o tym, że sąd odmówił umorzenia procesu przeciwko urzędnikom organizującym lot do Smoleńska, w tym przeciwko Tomaszowi Arabskiemu, byłemu szefowi Kancelarii Premiera. Nic dziwnego bo to temat, który dla Klicha mógłby okazać się niezwykle niebezpieczny.

CZYTAJ WIĘCEJ: Walentynowicz o procesie Arabskiego: Decyzja sądu cieszy, ale to zatrważające, że cieszy nas naturalny stan rzeczy. Smoleńsk trzeba rozliczyć! NASZ WYWIAD

Nareszcie! Arabski zasiądzie na ławie oskarżonych. Sąd odmówił umorzenia procesu przeciwko urzędnikom organizującym lot do Smoleńska

JUB/RMF FM

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych