Tego jeszcze nie było:
Mieliście słuchać, a nie podsłuchiwać - KOD startuje z krajowymi protestami w Polsce. Początek o godz. 12.
— agitowała na internetowym Twitterze… niemiecka telewizja publiczna ZDF - studio w Warszawie. Nieco wcześniej w kolportaż ulotek KOD-u, wzywających do demonstracji w Berlinie zaangażował się przewodniczący Deutsch-Polnische Gesellschaft Christian Schröter.
Wolność i pluralizm mediów w Polsce jest zagrożona. (…) Prosimy i wzywamy do wyrażenia głośnego „NIE” wszystkim tym, którzy próbują ograniczać, kneblować i polaryzować media w Polsce
— apelował niemiecki mutant „obrońców demokracji” Komitee zur Verteidigung der Demokratie - Polonia. Wyobraźmy sobie zapowiedzi TVP o planowanych protestach „Pegidy” w całych Niemczech przeciw polityce imigracyjnej kanclerz Angeli Merkel i zakłamaniu niemieckich mediów, albo np. zaangażowanie się organizacji Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży w te skądinąd masowe demonstracje w obronie demokracji i wolności mediów w RFN…
No, bo jest źle. Znaczy, nie u nich, u nas. Dość sięgnąć do polskiego(?) „Faktu” koncernu Ringier Axel Springer, który dla „uatrakcyjnienia” weekendu rozpowszechnia „Okrutne żarty z rządu - Nowe memy”. Jakby na swoje usprawiedliwienie tabloid zastrzega:
Uwaga, przegląd wyszedł nam tendencyjny. Nie ma w nim żartów z PO, ponieważ… były wyjątkowo słabe”.
Dla dopełnienia obrazu sytuacji w Polsce „Fakt” przedstawia obelżywe „Hasła na marszu KOD” i pyta z udawaną troską: „Przesadzili z atakami?” Można rzec, propagandowy majstersztyk. Że szyty grubymi nićmi? W końcu to brukowiec, więc jak ma szyć, aby uświadomić ciemne masy popierających rząd i prezydenta z „faszystowskiego” PiS-u. Dla tych bardziej inteligentnych, ale błądzących, odpowiedni zestaw materiałów na weekend przygotowała „Gazeta Wyborcza”. Jej portal otwierają wypowiedzi „znanych dziennikarek o zmianach w TVP”:
Najbardziej boli mnie to, że ze strony kolegów, którzy przejmują telewizję publiczną, jest taki nieprawdopodobny rechot i satysfakcja. TVP zawsze należała do łupów politycznych, ale czegoś takiego nie było nigdy
— poskarżyła się doświadczona Katarzyna Kolenda-Zaleska. Główną pozycją „Magazynu świątecznego” gazety jest obszerna rozmowa pt.:
Filozof, historyk idei, działacz opozycji Marcin Król: Za rok czy półtora PiS może być w Sejmie mniejszością. Nie da się długo działać na podłej stronie ludzkiej natury.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tego jeszcze nie było:
Mieliście słuchać, a nie podsłuchiwać - KOD startuje z krajowymi protestami w Polsce. Początek o godz. 12.
— agitowała na internetowym Twitterze… niemiecka telewizja publiczna ZDF - studio w Warszawie. Nieco wcześniej w kolportaż ulotek KOD-u, wzywających do demonstracji w Berlinie zaangażował się przewodniczący Deutsch-Polnische Gesellschaft Christian Schröter.
Wolność i pluralizm mediów w Polsce jest zagrożona. (…) Prosimy i wzywamy do wyrażenia głośnego „NIE” wszystkim tym, którzy próbują ograniczać, kneblować i polaryzować media w Polsce
— apelował niemiecki mutant „obrońców demokracji” Komitee zur Verteidigung der Demokratie - Polonia. Wyobraźmy sobie zapowiedzi TVP o planowanych protestach „Pegidy” w całych Niemczech przeciw polityce imigracyjnej kanclerz Angeli Merkel i zakłamaniu niemieckich mediów, albo np. zaangażowanie się organizacji Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży w te skądinąd masowe demonstracje w obronie demokracji i wolności mediów w RFN…
No, bo jest źle. Znaczy, nie u nich, u nas. Dość sięgnąć do polskiego(?) „Faktu” koncernu Ringier Axel Springer, który dla „uatrakcyjnienia” weekendu rozpowszechnia „Okrutne żarty z rządu - Nowe memy”. Jakby na swoje usprawiedliwienie tabloid zastrzega:
Uwaga, przegląd wyszedł nam tendencyjny. Nie ma w nim żartów z PO, ponieważ… były wyjątkowo słabe”.
Dla dopełnienia obrazu sytuacji w Polsce „Fakt” przedstawia obelżywe „Hasła na marszu KOD” i pyta z udawaną troską: „Przesadzili z atakami?” Można rzec, propagandowy majstersztyk. Że szyty grubymi nićmi? W końcu to brukowiec, więc jak ma szyć, aby uświadomić ciemne masy popierających rząd i prezydenta z „faszystowskiego” PiS-u. Dla tych bardziej inteligentnych, ale błądzących, odpowiedni zestaw materiałów na weekend przygotowała „Gazeta Wyborcza”. Jej portal otwierają wypowiedzi „znanych dziennikarek o zmianach w TVP”:
Najbardziej boli mnie to, że ze strony kolegów, którzy przejmują telewizję publiczną, jest taki nieprawdopodobny rechot i satysfakcja. TVP zawsze należała do łupów politycznych, ale czegoś takiego nie było nigdy
— poskarżyła się doświadczona Katarzyna Kolenda-Zaleska. Główną pozycją „Magazynu świątecznego” gazety jest obszerna rozmowa pt.:
Filozof, historyk idei, działacz opozycji Marcin Król: Za rok czy półtora PiS może być w Sejmie mniejszością. Nie da się długo działać na podłej stronie ludzkiej natury.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/279271-fotograf-penisow-z-gory-zastrzegam-to-nie-jest-moj-tytul-lecz-wojujacej-o-wolnosc-i-demokracje-gazety-wyborczej