„Powinna powstać jakaś grupa i liczyć straty, jakie Polska ponosi przy tej premier i tym całym układzie. Ludzie biznesu wycofują się z Polski, tracimy przyjaciół w różnych miejscach. To wszystko będzie nas drogo kosztowało” - powiedział na antenie RMF FM, były prezydent Lech Wałęsa.
Tak bezczelnie kłamać tylko niektórzy potrafią
—uważa były prezydent. W taki sposób podsumował wystąpienie premier Szydło w Strasburgu. Wałęsa poruszył także temat sposobu, w jaki został wybrany rząd Beaty Szydło. Zgodził się z twierdzeniem, że jest to organ wybrany demokratycznie, ale „na inny program”.
Czy mówił, że będzie konstytucję łamać? Czy mówił, że będzie takie rzeczy proponował? Mało tego! Nawet personalnie się poukrywali za plecami i wyszli dopiero, gdy wybory wygrano. To jest oszustwo w skali ewidentnej, w skali światowej
—ocenia Wałęsa. Były prezydent twierdzi, że wstydzi się wyjechać za granicę, bo bez przerwy słyszy pytania:
Jak to, wy ludzie Solidarności daliście sobie tak demokratycznie narzucić takie układy, które łamią przepisy, zasady, konstytucję? Przecież to nieprawdopodobne. […] Ja mam straszny kłopot, dlatego że nie mogę mówić nic źle na Polskę na zewnątrz, bo to są nasze sprawy
—mówi. W manifestacje KOD-u Wałęsa na razie nie zamierza się jednak angażować.
Ja będę trochę później, kiedy to się już daleko zorganizuje, żeby nie mówiono, że manipuluję, że ambicje, że chcę coś tam jeszcze odgrywać, więc nie, nie, nie. Niech młodzież to przygotuje i w swoim czasie, kiedy będzie potrzeba na Wałęsę, to on stanie na szczycie zadania
—przekonuje. Pytany o to, czy uchodźcy są dziś największym wyzwaniem i problemem Europy, odpowiada:
Większy będzie, kiedy uruchomimy już globalizację, kiedy otworzymy chińskie i indyjskie mury, kiedy stamtąd ludzie zaczną przyjeżdżać do Polski
Zdaniem byłego prezydenta do Polski przyjedzie „około miliard Chińczyków i wtedy będziemy mieli problem”.
Ja mówię to po to - bo ja jestem przekonany, że tak będzie - żebyśmy przygotowali gospodarkę na globalizację
—komentuje gość RMF FM. Jeśli chodzi zaś o planowaną debatę na temat swojej przeszłości Wałęsa jest przekonany, że wypadnie ona dla niego korzystnie.
Nie może wypaść niekorzystnie jak ja nie mam nic z tym wspólnego. Jest paru ludzi, którzy nie potrafią nic innego, tylko dobierać siły i środki do swoich wymyślonych teorii. Ja nie mam z tym nic wspólnego!
—mówi. Jego zdaniem „tamci nie mają żadnego dokumentu, bo żadnego dokumentu nie było. I nie ma”.
A to, co było, to przecież wszyscy wiedzą, że były dokumenty podrabiane i przyznali się ci, którzy to robili. Więc po co podrabiać, jakby były oryginały? No wie pan..
—dodaje.
Ryb, RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/279174-walesa-coraz-bardziej-sfrustrowany-tak-bezczelnie-klamac-jak-premier-potrafia-tylko-niektorzy-bedzie-nas-to-drogo-kosztowalo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.