Sytuacja w Polsce zdaje się być lepszą niż w Bułgarii. Jednak i dziś w Polsce widać problemy wynikające z braku rzetelnego i twardego przecięcia powiązań z czasów PRL-u. Refleksja podjęta przez bułgarskich polityków, dziennikarzy i ekspertów warta jest powtórzenia w Polsce. Jak wielu ludzi zaangażowanych w pracę i współpracę z reżimem komunistycznym jest aktywnych u nas? Czy oni też dominują w mediach, gospodarce, polityce? Jakie patologie wynikają z tego faktu? Na te pytania warto odpowiedzieć. A do rozpoczęcia tej debaty jest dziś bardzo dobra okazja. Władze w Polsce przejęło środowisko polityczne racjonalnie patrzące na takie patologiczne powiązania z czasów PRL-u, więc powinno być zainteresowane taką analizą. Jako pretekst do jej rozpoczęcia warto wykorzystać sprawę zbioru zastrzeżonego IPN, na którego ujawnienie są obecnie szanse.
Bez rzetelnej analizy stanu pajęczej sieci z korzeniami w PRL-u nie uda się zbadać realnego stanu polskiego państwa, poprawić jego sterowności, ani zwalczyć grup pasożytujących na polskim rozwoju. W Polsce te powiązania działają dokładnie tak samo jak w Bułgarii. Inaczej być nie może…
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 4 książek autorstwa Wojciecha Sumliskiego: „Dziennikarz śledczy. Nigdy się nie poddawaj!”. W kolekcji: „Czego nie powie Masa o polskiej mafii”, „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, „Z mocy nadziei”, „Z mocy bezprawia”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sytuacja w Polsce zdaje się być lepszą niż w Bułgarii. Jednak i dziś w Polsce widać problemy wynikające z braku rzetelnego i twardego przecięcia powiązań z czasów PRL-u. Refleksja podjęta przez bułgarskich polityków, dziennikarzy i ekspertów warta jest powtórzenia w Polsce. Jak wielu ludzi zaangażowanych w pracę i współpracę z reżimem komunistycznym jest aktywnych u nas? Czy oni też dominują w mediach, gospodarce, polityce? Jakie patologie wynikają z tego faktu? Na te pytania warto odpowiedzieć. A do rozpoczęcia tej debaty jest dziś bardzo dobra okazja. Władze w Polsce przejęło środowisko polityczne racjonalnie patrzące na takie patologiczne powiązania z czasów PRL-u, więc powinno być zainteresowane taką analizą. Jako pretekst do jej rozpoczęcia warto wykorzystać sprawę zbioru zastrzeżonego IPN, na którego ujawnienie są obecnie szanse.
Bez rzetelnej analizy stanu pajęczej sieci z korzeniami w PRL-u nie uda się zbadać realnego stanu polskiego państwa, poprawić jego sterowności, ani zwalczyć grup pasożytujących na polskim rozwoju. W Polsce te powiązania działają dokładnie tak samo jak w Bułgarii. Inaczej być nie może…
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 4 książek autorstwa Wojciecha Sumliskiego: „Dziennikarz śledczy. Nigdy się nie poddawaj!”. W kolekcji: „Czego nie powie Masa o polskiej mafii”, „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”, „Z mocy nadziei”, „Z mocy bezprawia”.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276296-ciekawa-debata-w-bulgarii-armia-dawnych-oficerow-agentow-i-konfidentow-steruje-gospodarka-biznesem-polityka-mediami-czy-w-polsce-jest-tak-samo?strona=3