„Pisowska melodia”,„destrukcja państwa”, „czystka”, „regres cywilizacyjny” - to tylko niektóre z określeń ks. Alfreda Wierzbickiego na rządy PiS, jakich ten profesor KUL używa w „Gazecie Wyborczej”. Straszy zamachem stanu i wybuchem w Polsce wojny domowej, przywołuje czasy Gomułki i nawołuje do ulicznych demonstracji przeciwko obecnej władzy.
Paradoksem jest, że dziś do Ewangelii bliżej tym, którzy często z Kościołem mają na bakier, aniżeli tym, którzy z religii czynią sztandar bojowy. Głębokiemu kryzysowi politycznemu w Polsce towarzyszy poważny kryzys Kościoła, zagrożona jest zarówno demokracja, jak i czystość chrześcijańskiego przesłania
— pisze ks. Wierzbicki w gazecie Michnika.
Protekcjonalnie ocenia Polaków, którzy w ostatnich wyborach postawili na PiS.
Wybory dokonały się demokratycznie, nie można podważać ich wyniku, lecz demokracja może ponieść klęskę także wskutek nazbyt emocjonalnych decyzji dokonywanych bez głębszego rozeznania sytuacji. Uczymy się na błędach. Znam osobiście niedawnych wyborców, którzy uważają, że w maju i październiku zachowali się naiwnie jak Marysia z bajki o czerwonym kapturku
— stwierdza.
Jego zdaniem, wyborcy PiS chcieli reform społecznych i ekonomicznych, a nie rewolucji ustrojowej.
Niestety, tych, którzy przed takim obrotem spraw przestrzegali, a było ich wcale nie tak mało, wyśmiewano, że straszą rządami PiS-u, bo sami nie mają żadnego programu
— ubolewa.
Wedle ks. Wierzbickiego, duża część wyborców „dała się uwieść pisowskiej melodii, a dziś trzeba „powstrzymać dalszą destrukcję państwa”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„Pisowska melodia”,„destrukcja państwa”, „czystka”, „regres cywilizacyjny” - to tylko niektóre z określeń ks. Alfreda Wierzbickiego na rządy PiS, jakich ten profesor KUL używa w „Gazecie Wyborczej”. Straszy zamachem stanu i wybuchem w Polsce wojny domowej, przywołuje czasy Gomułki i nawołuje do ulicznych demonstracji przeciwko obecnej władzy.
Paradoksem jest, że dziś do Ewangelii bliżej tym, którzy często z Kościołem mają na bakier, aniżeli tym, którzy z religii czynią sztandar bojowy. Głębokiemu kryzysowi politycznemu w Polsce towarzyszy poważny kryzys Kościoła, zagrożona jest zarówno demokracja, jak i czystość chrześcijańskiego przesłania
— pisze ks. Wierzbicki w gazecie Michnika.
Protekcjonalnie ocenia Polaków, którzy w ostatnich wyborach postawili na PiS.
Wybory dokonały się demokratycznie, nie można podważać ich wyniku, lecz demokracja może ponieść klęskę także wskutek nazbyt emocjonalnych decyzji dokonywanych bez głębszego rozeznania sytuacji. Uczymy się na błędach. Znam osobiście niedawnych wyborców, którzy uważają, że w maju i październiku zachowali się naiwnie jak Marysia z bajki o czerwonym kapturku
— stwierdza.
Jego zdaniem, wyborcy PiS chcieli reform społecznych i ekonomicznych, a nie rewolucji ustrojowej.
Niestety, tych, którzy przed takim obrotem spraw przestrzegali, a było ich wcale nie tak mało, wyśmiewano, że straszą rządami PiS-u, bo sami nie mają żadnego programu
— ubolewa.
Wedle ks. Wierzbickiego, duża część wyborców „dała się uwieść pisowskiej melodii, a dziś trzeba „powstrzymać dalszą destrukcję państwa”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276288-gw-zabrania-kosciolowi-wypowiadania-sie-o-polityce-a-sama-znajduje-sobie-ksiedza-ktory-straszy-wojna-domowa-uderza-w-pis-i-nawoluje-do-buntu?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.