Czoło pochodu niech zdobią ludzie symbole, trzymający Burego pod rękę - Waldemar Kuczyński (ikona oporu publicystyczno-politycznego) oraz Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta w czasach Bronisława Komorowskiego (łącznik ze starymi, dobrymi czasami), któremu totalitarna władza niesprawiedliwie zarzuca odpowiedzialność za szaber willi prezydenckiej w Klarysewie i zniknięcie sokowirówki.
W pochodzie wezmą udział po kolei: członkowie zdemolowanego Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rzeplińskiego w charakterystycznych togach i czapeczkach dodających powagi i tak już wystarczająco poważnej instytucji, posłowie Nowoczesnej (sztuk 28), redakcja z Czerskiej, pracownicy Wiadomości, TVP Info oraz Polskiego Radia, kilkunastu opozycyjnych publicystów pod wodzą Tomasza Lisa wraz z małżonką Hanną i Jacka Żakowskiego bez małżonki.
Reprezentację kwiatu dziennikarstwa III RP zamkną: red. Tomasz Wołek wraz z działającym już od pewnego czasu w antypisowskim podziemiu (ukrywa się przed pozwem red. Piotra Zaremby) publicystą parówkowego portalu „na Temat.pl” prof. Wojciechem Sadurskim. Obydwaj dzierżą drzewce od dużego transparentu z napisem „Publicyści Wyklęci”. Za nimi ramię w ramię kroczyć będzie Instytut Myśli Politycznej w dwuosobowym tylko składzie Roman Giertych i Kazimierz Marcinkiewicz. Miś Kamiński będzie niestety nieobecny, podobnie jak inni posłowie PO z powodu brania czynnego udziału w wojnie wewnętrznej tej partii.
Justyna Pochanke wraz z Moniką Olejnik pójdą trzymając pod rękę swoich ulubionych rozmówców – generałów: Dukaczewskiego (reprezentacja WSI) i Czempińskiego, jako emerytowanego przedstawiciela „siłowników” III RP. Do nich dołączy 200-300 lemingów – krewnych i znajomych królika.
Reszta zostanie w domach sparaliżowana strachem przed powracającym koszmarem IV RP, wspierając demonstracje antypisowskim hejtem.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Czoło pochodu niech zdobią ludzie symbole, trzymający Burego pod rękę - Waldemar Kuczyński (ikona oporu publicystyczno-politycznego) oraz Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta w czasach Bronisława Komorowskiego (łącznik ze starymi, dobrymi czasami), któremu totalitarna władza niesprawiedliwie zarzuca odpowiedzialność za szaber willi prezydenckiej w Klarysewie i zniknięcie sokowirówki.
W pochodzie wezmą udział po kolei: członkowie zdemolowanego Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem prof. Andrzeja Rzeplińskiego w charakterystycznych togach i czapeczkach dodających powagi i tak już wystarczająco poważnej instytucji, posłowie Nowoczesnej (sztuk 28), redakcja z Czerskiej, pracownicy Wiadomości, TVP Info oraz Polskiego Radia, kilkunastu opozycyjnych publicystów pod wodzą Tomasza Lisa wraz z małżonką Hanną i Jacka Żakowskiego bez małżonki.
Reprezentację kwiatu dziennikarstwa III RP zamkną: red. Tomasz Wołek wraz z działającym już od pewnego czasu w antypisowskim podziemiu (ukrywa się przed pozwem red. Piotra Zaremby) publicystą parówkowego portalu „na Temat.pl” prof. Wojciechem Sadurskim. Obydwaj dzierżą drzewce od dużego transparentu z napisem „Publicyści Wyklęci”. Za nimi ramię w ramię kroczyć będzie Instytut Myśli Politycznej w dwuosobowym tylko składzie Roman Giertych i Kazimierz Marcinkiewicz. Miś Kamiński będzie niestety nieobecny, podobnie jak inni posłowie PO z powodu brania czynnego udziału w wojnie wewnętrznej tej partii.
Justyna Pochanke wraz z Moniką Olejnik pójdą trzymając pod rękę swoich ulubionych rozmówców – generałów: Dukaczewskiego (reprezentacja WSI) i Czempińskiego, jako emerytowanego przedstawiciela „siłowników” III RP. Do nich dołączy 200-300 lemingów – krewnych i znajomych królika.
Reszta zostanie w domach sparaliżowana strachem przed powracającym koszmarem IV RP, wspierając demonstracje antypisowskim hejtem.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/272791-powazne-znamiona-intrygi-czy-dziennikarka-tvp-karolina-lewicka-wziela-udzial-w-politycznej-prowokacji?strona=3