Kiszczak to „wspaniały generał”, Jaruzelski „autorytet”, w bezpiece PRL „wysoka kultura”, a płk Kukliński to agent... GRU. Szokujące tezy w książce nowego rektora AON

Szef MON wręcza nominację gen. Packowi/Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON
Szef MON wręcza nominację gen. Packowi/Fot. ppor. Robert Suchy/DKS MON

Obraz WSW, jaki wyłania się z książki jest jednoznacznie pozytywny. Jeśli któryś z rozmówców gen. Packa dzieli się krytycznymi uwagami wyglądają one głównie tak, jak wypowiedź gen. Pietrzaka:

Nie wszyscy, którzy przyszli z zewnątrz, byli dobrzy. Nie wszyscy się sprawdzili, nie wszyscy wytrzymywali tempo. Dużo było zarozumialstwa, bufonady. Na przykład ktoś tam skarżył się na oficerów obiektowych i trzeba było z nim walczyć. Dotyczyło to niższych rangą oficerów, których trzeba było później zwalniać. .. Natomiast generalnie oficerowie WSW nie dokuczali nikomu, nie zadzierali z dowódcami jednostek. Czas policyjnego nadzoru bezpowrotnie minął.

Czyli istna sielanka. Jedynie oficerowie byli zbyt ambitni i nie wytrzymywali tempa. Zaskakujące…

W innym miejscu Pietrzak przekonuje:

Kontrwywiad stawiał na walkę z obcym wywiadem. To był nasz główny kierunek. Natomiast jeżeli chodzi o WSW, to służba prewencyjna miała również zadanie walki z kryminalistycznymi nadużyciami. Pilnowali porządku, a my staraliśmy się, aby te organa były przykładem wysokiej kultury.

Taki opis wojskowej bezpieki z czasów PRL-u znów jest przyjmowany przez generała Packa milczeniem. Zdaje się, że jest on zgodny z Pietrzakiem, że wojskowy kontrwywiad był normalną służbą, jaką można dziś spotkać w demokratycznym państwie.

Gen. Pacek nie reaguje w rozmowach w żaden sposób podważając jednostronne tezy swoich rozmówców. Nie widać jego reakcji nawet gdy gen. Kiszczak oskarża płk. Kuklińskiego o bycie agentem GRU. Te wypowiedzi zapierają wręcz dech w piersiach.

Według mnie Kukliński był agentem GRU. Ja miałem taki przypadek

— mówi Kiszczak.

Jedyną reakcją Packa było dopytanie:

Przewerbowany przez CIA?

Tak, oni go podsunęli albo odwrotnie, do końca sprawy nie znam.

Kilka chwil później Kiszczak ciągnie temat:

Rosjanie pilnowali. Rosjanie chronili Kuklińskiego. Jak tam sobie policzyłem, że jak on 40 tys. dokumentów sfotografował, to przecież nic innego by nie robił, tylko fotografował, a przecież był mocno zapracowanym człowiekiem. (…) Rosjanie prowadzili grę. Faszerowali Amerykanów fotografiami.

Generał Pacek zdaje się być przyćmiony „wspaniałym generałem” Kiszczakiem również w innych sytuacjach.

Rozmowa z Kiszczakiem i Jaruzelskim schodzi również na tematy współczesne. Tu czytelnicy mogą się dowiedzieć, że prawdziwą zbrodnią było rozwiązanie WSI, zaś komunistyczni aparatczycy do dziś kierują się w życiu moralnością. Ba, Kiszczak nawet poucza co znaczą zasady w życiu.

Jaruzelski, o którego autorytecie wśród żołnierzy wspomina Pacek, odpowiada na kolejne kuriozalne pytanie Packa:

Przejdźmy do agentów. Dzisiaj jest Pan generał mocno atakowany, najbardziej chyba ze wszystkich osób w Polsce. Trzeba mieć bardzo dużo siły, żeby to wszystko przetrwać. Czy przy tym całym ogromie wiedzy nie korci Pana czasami, żeby przywalić komuś występującemu w telewizji?

Na pewno nie ja. Byłoby to małostkowe. Tym bardziej, że naprawdę nie znam tego, dowiaduję się z pasy. O „Bolku” też dowiedziałem się grupo po wszystkim. Lech Wałęsa sam się do mnie zwrócił. Nawet w telewizji mnie atakował. (…) Dzisiaj nawet żałuję, że się tym nie interesowałem. Mogłem tego nie wykorzystywać, może nawet dla własnej wiedzy byłoby to przydatne: jaki był zasięg, jaki był charakter penetracji i podatności na tę penetrację różnych środowisk, czy to kościelnych, czy politycznych czy dziennikarskich, czy opozycyjnych…

— czytamy w książce. Pytanie Packa wywołuje zdumienie, zaś Jaruzelski jako ofiara ataków wyjaśnia, że nie chce być małostkowy. Paradne.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.