Piotr Duda: Propozycje z konwencji PO to amok w obliczu potencjalnej przegranej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/TVN24
fot. wPolityce.pl/TVN24

Zapewnia, ze nie zamierza zostać politykiem.

Jestem sierotą po PO-PiS. Do żadnej partii nie wstąpię i z niczyich list ani w najbliższych, ani w przyszłych wyborach kandydować nie będę

— deklaruje. Tłumacząc się ze współpracy z Pawłem Kukizem przy ruchu Oburzonych - Duda mówi:

Walczyliśmy o prawa pracownicze. Paweł chciał „Solidarność” wplątać w obalenie systemu i promocję JOW. My nie chcieliśmy bawić się w politykę. Wycofałem się. Dobrze się stało, bo widać, że polityka Pawła przerosła. Powinien się teraz wycofać i kandydować do Senatu, bo tam są właśnie JOW. On do Sejmu się nie nadaje. Nie będzie słuchał innych. Taki temperament. Przygniótł go sukces w wyborach prezydenckich. Sam jeden nic nie zdziała. Widać, że nie potrafi działać w grupie. Problemy organizacyjne, problemy kadrowe i zafiksowanie się na JOW. Mówiłem mu: „Paweł, nie bądź jak Tusk, nie wciskaj ludziom tych JOW na siłę”.

Duda nie ma też wątpliwości, że referendum JOW-owskie to porażka Kukiza. Ale jak dodaje - również Bronisława Komorowskiego i całej klasy politycznej. Komentując zapowiedź Ewy Kopacz  o zlikwidowaniu obowiązku finansowania przez pracodawców etatów związkowych duda komentuje:

Premier Kopacz nie daruje nam, że poparliśmy kandydata Andrzeja Dudę, który dzięki temu pokonał Bronisława Komorowskiego. Teraz zapowiadamy kampanię „sprawdzam polityka” i to ją bardzo niepokoi. Dlatego „Newsweek”, który ze współpracy z rządem ma wymierne korzyści teraz wykonuje to co trzeba. A odnosząc się bezpośrednio do propozycji PO mówi:

Propozycje z konwencji PO traktuję jak amok w obliczu potencjalnej przegranej. Taki sam amok jak Komorowskiego, który z godziny na godzinę ogłaszał nowe referendum i pomysły, jak ten z emeryturami. Duda zapewnia też , że nie będzie wspierał kampanii PiS-u. Pytany, czy „Solidarność” zamierza pomagać uchodźcom, odpowiada:

Nie wykluczam tego, ale to jest temat pod dyskusję. Na Ukrainie pomagaliśmy. Pomóc uchodźcom powinna być jednak domeną państwa.

I dodaje:

Nie ma solidarności w Europie. Najwięcej uchodźców powinni przygarniać ci, którzy doprowadzili do takiej sytuacji, czyli Francja i Wielka Brytania. Oni destabilizowali Afrykę Północną. Sarkozy bombardował Libię i nie pomagał Syrii. Nasze służby nie są w stanie przypilnować przepływu imigrantów. Duda podkreśla, że z jego obserwacji wynika, ze najwięcej uchodźców jest nie wśród rodzin i biednych, ale wśród młodych ludzi z dużą kasą.

Wygląda to tak, jakby islamiści pół swojej armii chcieli przerzucić do Europy. Ale ja się na ten temat głębiej nie chcę wypowiadać, bo nie mam wiedzy.

— zaznacza.

*cd na następnej stronie”

« poprzednia strona
123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych