Prof. Chwedoruk o terminie wyborów: „Każdy tydzień dany Kopacz jest dla niej korzystny”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Marcin Obara/Radek Pietruszka
fot. PAP/Marcin Obara/Radek Pietruszka

Ewa Kopacz musi mocno starać się, żeby zaczęto uważać ją – także wewnątrz Platformy – za liderkę tej formacji. Dlatego każdy tydzień dany Ewie Kopacz jest dla niej korzystny

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk, politolog.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komorowski oświadcza: Wybory 25 października. Sam startować nie będzie. Decyzja ws. in vitro w przyszłym tygodniu.

wPolityce.pl: Prezydent zarządził wybory na 25 października. To najbardziej odległy z możliwych terminów. Dla kogo jest to korzystne?

Prof. Rafał Chwedoruk: Przy w miarę utrwalonych podziałach socjopolitycznych, z jakimi mamy obecnie do czynienia, kwestia ta nie jest aż tak ważna, jak jeszcze kilka lat temu. Stereotypowa opinia związana była z odmiennościami demograficznymi pomiędzy elektoratami PiS i Platformy. Mówiąc w skrócie: im starszy elektorat, tym wyższy poziom poparcia dla PiS, a im młodszy – tym większy poziom poparcia dla PO. Z tego wynikałoby, że dla Platformy niekorzystny byłby wrześniowy termin wyborów lub na przełomie września i października, ponieważ np. znaczna część studentów może przebywać wtedy na wakacjach. Poza tym często o tej porze roku mamy ładną pogodę i w weekendy wielkomiejski elektorat Platformy może być poza miastem. To też mogłoby obniżyć frekwencję.

Wybory prezydenckie pokazały jednak, że te podziały w elektoracie nie są już takie stereotypowe…

Stąd nie powinniśmy do wyznaczenia daty wyborów przywiązywać aż tak wielkiej wagi, ale jeśli mielibyśmy szukać jakichś kontekstów decyzji Bronisława Komorowskiego, to wyznaczenie ich we wcześniejszym terminie byłoby niegdyś mniej korzystne dla Platformy.

Sondaże wskazują, że Platforma zaczyna odbijać od dna – jeśli za to dno przyjmiemy klęskę Komorowskiego w wyborach prezydenckich. Platforma odrywa się od Kukiza, który przez jakiś czas nawet wyprzedzał w notowaniach partię rządzącą. Czy nie chodzi o to, że Platforma, której Komorowski podarował dwa tygodnie, będzie miała więcej czasu na odrobienie strat?

Ma to pośrednie znaczenie. W tym aspekcie, że Ewa Kopacz musi mocno starać się, żeby zaczęto uważać ją – także wewnątrz Platformy – za liderkę tej formacji. Dlatego każdy tydzień dany Ewie Kopacz jest dla niej korzystny. Również opinii publicznej musi zacząć kojarzyć się z jakimś trwałym zespołem poglądów i sposobem uprawiania polityki. Późniejszy termin wyborów może też ułatwić Platformie znalezienie konsensu wewnątrz partii, bo spośród głównych ugrupowań, to w PO, ze względu na długotrwały konflikt wewnętrzny, może dochodzić do największych sporów o obsadę list.

cd na następnej stronie

123
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych