Jan Bury na celowniku prokuratury? Trwa śledztwo dotyczące ujawnienia przez szefa klubu PSL danych funkcjonariuszy CBA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info
Fot. TVP Info

Prokuratura Okręgowa w Łomży (Podlaskie) wszczęła dwa śledztwa dotyczące przekroczenia uprawnień przez rzeszowską delegaturę CBA i ujawnienia danych funkcjonariuszy CBA

— poinformował we wtorek PAP prokurator Janusz Sobieski. Wyjaśnił, że śledztwa są dwa, bo zawiadomienia wpłynęły od dwóch różnych osób.

Pierwsze śledztwo dotyczy rzekomych nieprawidłowości w rzeszowskiej delegaturze CBA, opisanych w anonimach zamieszczonych na stronie internetowej szefa klubu PSL Jana Burego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejne problemy barona PSL. Szef CBA skarży się na posła Burego. „Jego działanie może skutkować zagrożeniem dla funkcjonariuszy”

Poseł Bury zwrócił się do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o zbadanie spraw poruszonych w anonimach, które dołączył do swego zawiadomienia o możliwych nieprawidłowościach w delegaturze CBA w Rzeszowie. PG zdecydowała o przekazaniu materiałów do białostockiego okręgu apelacyjnego prokuratury, a ta do łomżyńskiej prokuratury okręgowej. Po zbadaniu sprawy, wszczęto śledztwo - poinformował Sobieski.

Natomiast zawiadomienie o ujawnieniu danych osobowych funkcjonariuszy CBA złożył szef biura Paweł Wojtunik

— powiedział Sobieski. Prokurator pytany przez PAP, czy drugie śledztwo dotyczy także opisanych w anonimach informacji o funkcjonariuszach CBA, powiedział, że „nie potwierdza ani nie zaprzecza”.

Na początku czerwca media opublikowały list szefa CBA Pawła Wojtunika do premier Ewy Kopacz, w którym pisze on o „próbach destabilizacji pracy i obniżenia skuteczności funkcjonowania Biura” przez posła Jana Burego. W liście Wojtunik ma też zarzucać szefowi klubu PSL, że ten, publikując na swej stronie internetowej anonimy o działaniach CBA, sprowadza realne zagrożenie dla życia funkcjonariuszy Biura. Pismo szefa CBA zostało także skierowane do marszałka Sejmu i sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński pytany przez PAP na początku czerwca o anonimy publikowane na stronie Burego, zauważył, że to nie pierwszy taki anonim, który wpływa z tej strony. Dodał, że wszystkie wcześniejsze kierowane były i weryfikowane przez prokuraturę i sądy; kończyło się tym, że „uznawano, iż są to bezpodstawne bzdury”.

W początkach lipca zeszłego roku CBA, na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, przeszukało m.in. biuro poselskie i pokój poselski Burego. Działania prokuratury prowadzone były w ramach śledztwa ws. korupcji i powoływania się na wpływy w instytucjach przez biznesmenów z Podkarpacia.

CZYTAJ TAKŻE: „wSieci”: Wojtunik kontra Bury. Jak to się dzieje, że pozornie wszechmocny szef CBA nie może sobie poradzić z jednym parlamentarzystą?

PAP/mmil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych