Z czego wynika gwałtowna reakcja Platformy?
Platforma nie ma pomysłu na pozytywną prezentację swojego programu, dlatego koncentruje się na ciągłym straszeniu PiS-em. Ponieważ podczas głównych debat programowych, gdy prezentowane oficjalne propozycje PiS i zjednoczonej prawicy, dotyczące szerokich obszarów życia społecznego i gospodarczego, nie ma się do niczego przeczepić, to przyczepiono się do prywatnych opinii niektórych uczestników paneli specjalistycznych. Po to, żeby znowu roztoczyć przed potencjalnymi wyborcami Platformy aurę zastraszenia państwem opresyjnym. Mogę powiedzieć z ręką na sercu, że rządy obozu prawicowego będą rządami praworządności, a nie opresyjności. Chcemy państwa sprawiedliwego, ale równocześnie wolnościowego. Podczas konwencji w Katowicach ten wymiar wolności, podkreślany zwłaszcza w wystąpieniu prof. Piotra Glińskiego, odgrywał bardzo dużą rolę. W tym sensie można powiedzieć, że w Katowicach zaprezentowany został program Polski republikańskiej.
Czy larum Platformy to histeria, czy na zimno skalkulowana strategia kampanii wyborczej?
To chłodna kalkulacja obliczona na wywołanie histerii i przyciągnięcie do Platformy części rozczarowanych wyborców - zwłaszcza tych, którzy w wyborach prezydenckich głosowali na Pawła Kukiza. Wydaje mi się, że tego typu zabiegi nie będą skuteczne. Ale z drugiej strony my - ludzie obozu prawicowego - powinniśmy starannie dobierać słowa, żeby nie dawać pretekstu do tego typu ataków.
Rozmawiał Jerzy Kubrak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z czego wynika gwałtowna reakcja Platformy?
Platforma nie ma pomysłu na pozytywną prezentację swojego programu, dlatego koncentruje się na ciągłym straszeniu PiS-em. Ponieważ podczas głównych debat programowych, gdy prezentowane oficjalne propozycje PiS i zjednoczonej prawicy, dotyczące szerokich obszarów życia społecznego i gospodarczego, nie ma się do niczego przeczepić, to przyczepiono się do prywatnych opinii niektórych uczestników paneli specjalistycznych. Po to, żeby znowu roztoczyć przed potencjalnymi wyborcami Platformy aurę zastraszenia państwem opresyjnym. Mogę powiedzieć z ręką na sercu, że rządy obozu prawicowego będą rządami praworządności, a nie opresyjności. Chcemy państwa sprawiedliwego, ale równocześnie wolnościowego. Podczas konwencji w Katowicach ten wymiar wolności, podkreślany zwłaszcza w wystąpieniu prof. Piotra Glińskiego, odgrywał bardzo dużą rolę. W tym sensie można powiedzieć, że w Katowicach zaprezentowany został program Polski republikańskiej.
Czy larum Platformy to histeria, czy na zimno skalkulowana strategia kampanii wyborczej?
To chłodna kalkulacja obliczona na wywołanie histerii i przyciągnięcie do Platformy części rozczarowanych wyborców - zwłaszcza tych, którzy w wyborach prezydenckich głosowali na Pawła Kukiza. Wydaje mi się, że tego typu zabiegi nie będą skuteczne. Ale z drugiej strony my - ludzie obozu prawicowego - powinniśmy starannie dobierać słowa, żeby nie dawać pretekstu do tego typu ataków.
Rozmawiał Jerzy Kubrak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/259028-gowin-o-nowej-fali-straszenia-pis-em-to-chlodna-kalkulacja-obliczona-na-wywolanie-histerii-nasz-wywiad?strona=2