Miał ją dostać od firmy budowlanej, która ubiegała się o dofinansowanie unijne. Za przyspieszenie procedur marszałek dostał za to 30 tys. zł od jej prezesa.
Według prokuratury marszałek pomógł tej samej spółce jeszcze dwa razy, interweniując m.in. w urzędzie skarbowym, gdy spółka musiała zapłacić 1,7 mln zł podatku.
Miał też obiecywać pomoc „ na górze” podwykonawcy budowy odcinka autostrady A4 Rzeszów. Nic jednak nie załatwił i przestał odbierać telefony.
W tym wątku prokuratura oskarżyła go jedynie o pośredniczenie i próbę wpływania na pozytywną decyzję GDDKiA. Korzyścią były hotelowe posiłki.
Była też sprawa kontroli w firmie oleju rzepakowego, o której Karapyta miał uprzedzić jej prezesa. Najwięcej emocji budzi jednak oskarżenie o gwałt i seks w ramach wdzięczności za pomoc..
Prokuratura postawiła Karapycie zarzut gwałtu na podległej urzędniczce. Miał ją przed laty dwa razy zmuszać do seksu. Raz w hotelu, drugi raz w miejscu pracy. Kobiecie udało się wyrwać, wzywała pomocy. Karapyta miał ją też napastować w pracy. Gdy opowiedziała o tym mężowi, przeniesiono ją na inne stanowisko. Do prokuratury zgłosiła się dopiero po latach.
8cd na następnej stronie*
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Miał ją dostać od firmy budowlanej, która ubiegała się o dofinansowanie unijne. Za przyspieszenie procedur marszałek dostał za to 30 tys. zł od jej prezesa.
Według prokuratury marszałek pomógł tej samej spółce jeszcze dwa razy, interweniując m.in. w urzędzie skarbowym, gdy spółka musiała zapłacić 1,7 mln zł podatku.
Miał też obiecywać pomoc „ na górze” podwykonawcy budowy odcinka autostrady A4 Rzeszów. Nic jednak nie załatwił i przestał odbierać telefony.
W tym wątku prokuratura oskarżyła go jedynie o pośredniczenie i próbę wpływania na pozytywną decyzję GDDKiA. Korzyścią były hotelowe posiłki.
Była też sprawa kontroli w firmie oleju rzepakowego, o której Karapyta miał uprzedzić jej prezesa. Najwięcej emocji budzi jednak oskarżenie o gwałt i seks w ramach wdzięczności za pomoc..
Prokuratura postawiła Karapycie zarzut gwałtu na podległej urzędniczce. Miał ją przed laty dwa razy zmuszać do seksu. Raz w hotelu, drugi raz w miejscu pracy. Kobiecie udało się wyrwać, wzywała pomocy. Karapyta miał ją też napastować w pracy. Gdy opowiedziała o tym mężowi, przeniesiono ją na inne stanowisko. Do prokuratury zgłosiła się dopiero po latach.
8cd na następnej stronie*
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258087-seks-i-korupcja-czyli-kulisy-afery-podkarpackiej-w-sadzie-czeka-dlugi-akt-oskarzenia-a-byly-marszalek-maluje-obrazy?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.