Były wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz został zwolniony ze swojego stanowiska po ujawnieniu taśmy z rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej z Pawłem Wojtunikiem. Okazuje się, że wciąż jest ważnym członkiem Platformy.
Podczas dzisiejszego spotkania Ewy Kopacz, na którym premier prezentowała program dla Śląska, u jej boku siedział odwołany wiceminister. Kojarzony ze Śląskiem Tomczykiewicz był przez pewien czas wiceministrem gospodarki, odpowiedzialnym m.in. za sprawy polskiego węgla. Od 10 czerwca nie pełni już tej funkcji. To efekt taśmy Wojtunik-Bieńkowska, na której obecna komisarz europejska wspomina Tomczykiewicza i nie stawia go w najlepszym świetle:
Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło. A ja to słyszałam naprawdę od roku, to na pewno. Tylko to nie jest moja kompetencja… Jest Tomek, który ma się tym zajmować, Tomczykiewicz
— przypomina słowa Bieńkowskiej Niezależna.pl.
O Tomczykiewiczu wspomniał też kolejny bohater taśm kelnerów, Włodzimierz Karpiński.
Kiedy zrobisz tę politykę energetyczną, bo jak dzieci we mgle, nie wiadomo, atom, łupki, nie wiadomo w co ręce włożyć. A Tomek mówi: wiesz co, jadę dzisiaj do domu. P*ę wszystko
— mówił o Tomczykiewiczu Karpiński.
Okazuje się, że odwołanie Tomczykiewicza było tylko i wyłącznie prostą próbą ratowania wizerunku Platformy. Były wiceminister wciąż doradza premier.
Może podczas wyjazdowego posiedzenia Sejmu w Bydgoszczy, Ewie Kopacz doradzał będzie Radosław Sikorski?
mly/niezalezna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257796-odwolanie-na-niby-zwolniony-za-afere-tasmowa-tomczykiewicz-wciaz-doradza-kopacz