Z rządem trzeba rozmawiać przy użyciu argumentów siły, gdyż premier Donald Tusk nie rozmawia ze związkami zawodowymi i pracownikami - zniszczył dialog społeczny
— mówił szef „Solidarności” Piotr Duda podczas wtorkowej wielotysięcznej demonstracji górników w Katowicach.
Nie łudźcie się, że wystarczy złożona dzisiaj petycja u pana wojewody, że wystarczy list do pana premiera Tuska. Tusk nie rozmawia ze związkami i pracownikami. Z nimi trzeba rozmawiać argumentami siły, bo dialog się skończył. Ten dialog zniszczył Tusk
— powiedział Duda.
Emocje sięgnęły zenitu tuż przed jej rozpoczęciem - kiedy zapłonął stos opon, a race i petardy poleciały nawet w tłum oraz w stronę przemawiających związkowych liderów i dziennikarzy. Przemawiający związkowcy sprzeciwiali się m.in. planom budowy elektrowni atomowej, wskazując na związane z taką inwestycją zagrożenia. Podkreślali, że polska energetyka powinna dalej opierać się na węglu.
Przedstawiciele protestujących złożyli adresowaną do premiera petycję u wojewody śląskiego.
W petycji skierowanej do szefa rządu górnicy wskazali na konieczność przeciwdziałania nadmiernemu importowi węgla, zwłaszcza z Rosji, nową strategię dla górnictwa i zawetowania unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego.
Związkowców najbardziej niepokoi sytuacja w Kompanii Węglowej - największej firmie górniczej w Europie, zatrudniającej 55 tys. osób, która w ubiegłym roku straciła ponad miliard zł na sprzedaży węgla. Związkowcy domagają się oni od rządu rozpoczęcia konstruktywnych rozmów na temat bieżącego planu ratunkowego i nowej strategii dla branży. Jeden z kluczowych związkowych postulatów dotyczy opracowania strategii bezpieczeństwa energetycznego Polski w oparciu o elektrownie węglowe.
Czy bezpieczeństwo energetyczne kraju oparte będzie na naszym narodowym skarbie - węglu, czy na nośnikach energii pochodzących z importu? Bez zdecydowanych działań i ochrony resortu dojdzie do niewyobrażalnego dramatu ludzkiego na Śląsku i likwidacji setek tysięcy miejsc pracy
— napisali przedstawiciele górniczych związków.
W petycji górnicy domagają się: natychmiastowego wprowadzenia mechanizmów przeciwdziałających nadmiernemu importowi węgla spoza Unii Europejskiej, w szczególności z Federacji Rosyjskiej, oraz natychmiastowego przystąpienia do negocjacji i uzgodnienia nowej strategii funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego na kolejnych 15 - 20 lat oraz tzw. ustawy górniczej.
Protestujący przyjechali z całego Śląska i spoza regionu, m.in. z Bełchatowa. Na schodach do budynku Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego rozlali czerwoną ciecz i rzucili na nią zdjęcia premiera Donalda Tuska i odpowiedzialnego za sprawy górnictwa wiceministra gospodarki Tomasza Tomczykiewicza. Słychać okrzyki „Złodzieje!”, „Rząd na postojowe”! Jeśli wtorkowa manifestacja nie przyniesie rezultatów, planują kolejną 19 maja w Warszawie.
W manifestacji uczestniczyli kandydujący do Parlamentu Europejskiego ze śląskiej listy Solidarnej Polski bokser Tomasz Adamek i eurodeputowany Tadeusz Cymański.
Solidaryzuję się z górnikami, przecież stąd się wywodzę. Nie możemy zamykać kopalń
— powiedział bokser. Górniczy protest poparł też podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach europoseł Marek Migalski, lider śląskiej listy Polski Razem. Ocenił, że wielokrotnie węgiel był „wykorzystywany” do celów politycznych.
ZOBACZ ZDJĘCIA!
mc,PAP
————————————————————————————————
Do nabycia wSklepiku.pl:„Kopalnie węgla kamiennego w Polsce”
Czym górnictwo było dawniej, czym jest obecnie?
W przekrojowej publikacji Adama Frużyńskiego Kopalnie węgla kamiennego w Polsce została opisana historia górnictwa od średniowiecza, poprzez czasy zaborów, dwudziestolecie międzywojenne, okres Polski Ludowej, po współczesność.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/193382-tomczykiewicz-wyp-zlodzieje-kilkanascie-tysiecy-gornikow-protestowalo-w-katowicach-przeciw-polityce-energetycznej-rzadu-zobacz-zdjecia