Znikąd nadziei. Nawet Lis... "Platforma wygląda jakby wybierała się na własny pogrzeb"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info/PAP/Radek Pietruszka
Fot. TVP Info/PAP/Radek Pietruszka

Po PO nie widać mobilizacji, posłowie mają czas, żeby panikować, zamiast zabrać się do roboty, zakładają czarne garnitury i wyglądają, jakby wybierali się na własny pogrzeb

— ocenia Tomasz Lis, który stara się jak może pomóc i podpowiedzieć Platformie jak odbudować zaufanie społeczne.

Redaktor naczelny „Newsweeka” na antenie Radia TOK FM skrytykowała konwencję Platformy Obywatelskiej mówiąc, że niewiele zaoferowała ona swoim wyborcom.

CZYTAJ TAKŻE: Niesłychanie niepokornieje nam Tomasz Lis. Co za brzydkie słowa o pani premier! „Brak jej talentów politycznych Tuska”

Osiem lat chyba starczyło na napisanie programu, ale na pewno jeden tydzień starczyłby żeby napisać ten program i nauczyć się go wygłaszać – to też ważne! (…) Z całym szacunkiem dla Beaty Szydło, jeśli pani Beata Szydło jest w stanie „czapką” nakryć Platformę, to pokazuje w jakiej sytuacji jest Platforma

— stwierdził Lis i dodał, że Ewa Kopacz zapomniała o przemyślanym, szczegółowym programie, którym mogłaby jesienią poszerzyć elektorat.

Dostaliśmy dość tani grypsik oraz dziatwę studencką i mówimy, że to nowa twarz partii. Zamiast programu poznajemy dziesięć osób, które mają pracować nad programem. (…) A zamiast jakiejś szalenie mocnej puenty dostaliśmy zapowiedź debaty

— podkreślił Tomasz Lis i stwierdził, że przede wszystkim zabrakło symbolicznego „Bravehearta”, na którego rozkaz rozpętało by się piekło.

Naprawdę idziemy do roboty, naprawdę walczymy: „chcemy tego, tego, tego”

— podpowiada Platformie.

W jego opinii premier niepotrzebnie kiedyś „namiętnie” powtarzała słowo „kobieta” a teraz niepotrzebnie powtarza „przepraszam”.

To według mnie jest błędem

— stwierdził Lis, który podkreślił, że to „przepraszam” bez konkretnych działań, nie przyniesie żadnego efektu.

Z jednej strony PO przeżyło mocno prezydencką porażkę, ale winy pokonanych nie sprawiają wrażenia zdeterminowanych. W marcu Andrzejowi Dudzie nikt nie dawał szans na wygraną, ale partia opozycyjna zaczęła ciężko na swój sukces pracować. Po PO nie widać takiej mobilizacji, posłowie mają czas, żeby panikować, zamiast zabrać się do roboty, zakładają czarne garnitury i wyglądają, jakby wybierali się na własny pogrzeb. Trzeba brać się do roboty, bo widać, że druga strona m wszystko rozpisane

— dodał wyraźnie zawiedziony Tomasz Lis.

Może Lis powinien zostać nowym doradcą rządu Ewy Kopacz? A może „Braveheartem” PO?

CZYTAJ TAKŻE: Prawdziwy amok! Tomasz Lis w panice po nominacji Szydło: „Czegoś takiego nie było w Polsce od epoki Jaruzelskiego! To wizja godna Ludwika XIV

mmil/tokfm.pl


Super oferta dla czytelników tygodnika „wSieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 47%!

Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych