Przemysław Wipler odsłania kulisy negocjacji z Pawłem Kukizem: "On nie daje sobie rady z sukcesem, mówił: to ja jestem królem, nie ma innego króla!" NASZ WYWIAD

wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Jak wyglądały rozmowy z Pawłem Kukizem i jego ludźmi?

Były rozmowy z ludźmi z otoczenia Pawła, którzy twierdzili, że są uprawomocnieni do prowadzenia rozmów, było spotkanie liderów…

To prawda, że trwało 10 minut, a Janusz Korwin-Mikke trzasnął drzwiami?

To nieprawda. Spotkanie trwało godzinę, nikt nie trzasnął drzwiami, choć Janusz Korwin-Mikke mógł to zrobić, bo jedna z osób od Kukiza krzyczała na niego, a sam Paweł Kukiz mówił do Korwin-Mikkego, że „król jest tylko jeden”, że królem jest on…

Nie wierzę, przecież to sodówa.

Naprawdę tak było. Kukiz zwrócił się do Janusza Korwin-Mikkego: „Pan jest monarchistą, więc wytłumaczę panu, że to ja jestem królem, że król jest jeden”. Dziś powtórzył te słowa w wywiadzie radiowym dla lokalnej rozgłośni we Wrocławiu, mówiąc, że musi ustawić do pionu prezydenta Raczyńskiego, bo król jest tylko jeden. Zatem zobaczymy, jak długo będzie trwało to „królestwo” Kukiza bez programu, bez wizji, bez kadr, bez struktur. Paweł Kukiz nieustannie zaskakuje – i to nie tylko potencjalnych koalicjantów, ale swoich najbliższych współpracowników. Rozmawiałem z nimi pytając, jak to jest, że Kukiz jednego dnia deklaruje, że będzie „jedynką” listy w Warszawie, a drugiego opowiada w rozmowie z Moniką Olejnik, że na listach będą tylko osoby w wieku 25-45 lat, a on wystartuje do Senatu. Pytam: chłopaki, jaka w tym jest logika?! Odpowiedź w jego otoczeniu jest jedna – nie wiemy, o co mu chodzi. Ja też nie wiem.

Stefan Kisielewski mówił, że od samego mieszania herbata nie staje się słodka. Trochę tak to wygląda. Żałuję, bo przecież Paweł Kukiz byłby w stanie zostać zaakceptowany jako drugi lider, ale warunek, że mamy się wyrzec swoich liderów jest nie do przyjęcia. W negocjacjach padło zdanie, że nasi ludzie „mają być lojalni wobec Kukiza, a nie Wiplera czy Korwina”. Czyli de facto - mają wziąć udział w randce w ciemno, nie patrząc na swoje środowiska, na lojalność czy program.

Może problem leżał po Waszej stronie. Wie pan coś o tym, jak wyglądają negocjacje z KNP czy Ruchem Narodowym?

Wiele osób z Ruchu Narodowego udostępniało mój wpis z negocjacji, pisząc, że wierzą, że tak prowadzone były rozmowy z Kukizem. Słyszałem też od osoby z otoczenia narodowców, że oferta Kukiza dla nich była taka: „dostaniecie dwie „jedynki”, ale nie powiemy wam ani gdzie, ani kogo weźmiemy – tego dowiecie się w sierpniu”. To niepoważne.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.