Jeśli mówi, że nie przystąpimy do strefy euro, to mam pytanie, czy gdyby wtedy prezydentem był ktoś z PiS, a rządził PiS, to Polska wyszłaby z Unii Europejskiej?!
— irytowała się premier Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
CZYTAJ TAKŻE: Komorowski traci nerwy i wyzywa Dudę: „Kramarz chyba zapomniał, że zarabia w euro!”
Szefowa rządu była zapytana o kampanię Andrzeja Dudy, który apelował o debatę dotyczącą kwestii wejścia do strefy euro i przestrzegał rządzących przed pochopnymi decyzjami, które - jego zdaniem - mogą spowodować drastyczny wzrost cen w całym kraju.
Bardzo czytelnie powiedziałam to w expose i odwołam się do tej wypowiedzi: chcę powtórzyć to, co wtedy. Wejdziemy do strefy euro, gdy to będzie najlepszy moment dla Polski. Musimy pamiętać, że strefa euro ma swoje perturbacje i musi odrobić swoją lekcję, by przystępując do strefy euro mieć pewność, że wypełniamy interes naszego kraju i naszych rodaków
— mówiła Ewa Kopacz.
Wyraziła przy tym zdziwienie, dlaczego w kampanii prezydenckiej pojawia się ta kwestia.
Nad tym, czy będziemy w strefie euro głosowaliśmy w 2003 roku. (…) Nie dookreślając, kiedy przystąpimy, ale wiadomo, że tego typu rzeczy w traktacie są zawarte. Nie chodzi o to, czy przystąpimy do strefy euro za kilka lat - nikt nie jest w stanie tego doprecyzować, bo władze muszą zważyć interes Polski i wybrać ten moment - ale ktoś, kto kandyduje na urząd prezydenta musi wiedzieć, że musiałaby obowiązywać zmiana konstytucji. O tym zdecyduje parlament, a nie prezydent. Parlament musi mieć większość - w tej kadencji tej większości nie mamy
— ubolewała Kopacz, przywołując przykład pomysłu zmian przy Lasach Państwowych.
Pani premier wreszcie dołączyła do ataku Bronisława Komorowskiego na Andrzeja Dudę i sugerowała, że PiS chce… wyjścia z Unii Europejskiej.
Jeśli mówimy o strefie euro i okresie, kiedy Polska miałaby przystąpić, to mam wrażenie, że mówimy o czymś innym. Znając warunki, o których kandydat na prezydenta wie, to ja mam pełne obawy do pana Dudy: jeśli mówi, że nie przystąpimy do strefy euro, to mam pytanie, czy gdyby wtedy prezydentem był ktoś z PiS, a rządził PiS, to Polska wyszłaby z Unii Europejskiej? Polacy są narodem proeuropejskim, partia, którą reprezentuję widzi w członkostwie w UE nie tylko walutę, ale również poczucie bezpieczeństwa. Czy dzisiaj ma usłyszeć odpowiedź od kandydata, że on i jego partia chcą wyprowadzać Polskę z Unii Europejskiej?!
— oceniała Kopacz.
maf
Prawda o stanie Polski! W najnowszej książce Andrzeja Nowaka, Adama Bujaka i Janusza Koweckiego pt.„Wygaszanie Polski 1989-2015”.
Dwudziestu jeden wybitnych autorów – naukowców, publicystów, posłów, specjalistów z wielu dziedzin dokonuje niezwykle trafnej, przenikliwej analizy obecnej sytuacji w naszym kraju.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/238424-ewa-kopacz-dolacza-do-ataku-na-andrzeja-dude-czy-on-i-jego-partia-chca-wyprowadzic-polske-z-unii-europejskiej