Firma informatyczna Nabino, która zapewniła Państwowej Komisji Wyborczej system informatyczny do obsługi tegorocznych wyborów samorządowych, była brana pod uwagę jako wykonawca zlecenia dla Najwyższej Izby Kontroli już w 2003 roku. NIK nie zdecydowała się jednak na skorzystanie z usług tej firmy.
Firma Nabino zapewniła PKW system do podliczenia wyników głosowania. W przeszłości NIK odrzuciła ofertę tej firmy, ze względu na jakość świadczonych usług
— powiedział TVN24 prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski.
Oferta zaprezentowana przez Nabino miała skusić NIK przede wszystkim swoją niską ceną. Przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli uznali jednak, że to niewystarczający argument, aby skorzystać z usług tej firmy.
Oceniliśmy, że oferta nie spełnia oczekiwań jakościowych, jakie wynikały ze specyfikacji. Firma przedstawiła natomiast ofertę najniższą cenowo. Uznaliśmy, że rzeczy związane z obszarem informatycznym funkcjonowania NIK, od najprostszych po najtrudniejsze, wymagają partnera, który daje pełną gwarancję jakości wykonanej usługi
—mówił Krzysztof Kwiatkowski.
NIK zapowiada szczegółową kontrolę, nie tylko ostatniego przetargu z udział Nabino, ale też poprzednich. M.in. tego z 2003 roku.
Stąd decyzja o przyspieszeniu kontroli, która początkowo miała się zacząć w styczniu. Ale oceniliśmy, że będzie obejmować nie tylko rok 2014, ale również lata wcześniejsze. Mam troszkę uczucie deja vu po zapoznaniu się z materiałami z tamtej kontroli
—powiedział Kwiatkowski mówiąc o kontroli NIK w KBW w 2003 roku.
tk/niezalezna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222673-informatycy-z-pkw-chcieli-wczesniej-pracowac-dla-nik-zostali-odrzuceni-z-powodu-niskiej-jakosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.