To odmęty szaleństwa. Nie będzie mojej zgody na upartyjnienie składu PKW!
— mówił prezydent Bronisław Komorowski na krótkiej konferencji prasowej po spotkaniu z prezesami sądów, którzy powołują członków Państwowej Komisji Wyborczej.
Komorowski odniósł się w ten sposób do pomysłów, by powtórzyć wybory lub odwołać członków PKW.
Efektem tej rozmowy to apel o uspokojenie debaty, jeśli chodzi o kwestię policzenia głosów. Te głosy muszą być skutecznie i uczciwie policzone - i będą skutecznie i uczciwie policzone, choć system zawiódł…
— zapewnił prezydent.
Zwrócił przy tym uwagę, by nie kwestionować uczciwości przeprowadzonego głosowania.
Ważne, by choć wolniej, to skutecznie i poprawnie - z gwarancją uczciwości - zostały podane wszystkie wyniki głosowania. Gwarantami bezstronności i uczciwości są członkowie PKW, wyjątkowo doświadczeni prawnicy, ale nie specjaliści od zarządzania. (…) Wnioski z zaistniałej sytuacji powinna wyciągnąć PKW, a szczególnie samo Krajowe Biuro Wyborcze. Konieczne będzie nowelizowanie ustawy kodeks wyborczy, prace nad nowelizacją powinny iść w kierunku wprowadzenia kadencyjności i rotacyjności funkcji członka PKW
— wyliczał.
Komorowski stwierdził przy tym, że „nie ma zgody na zakwestionowanie uczciwości i kolejne wybory”.
Próba odwołania PKW w trakcie trwania wyborów to szaleństwo! Nie dajmy się zwariować - to się da wszystko policzyć, da się to potem uwzględnić w działaniach politycznych…
— mówił prezydent.
Kancelaria Prezydenta nie pozwoliła jednak na zadawanie pytań Bronisławowi Komorowskiemu.
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222654-prezydent-ws-afery-z-pkw-apeluje-o-spokoj-zakwestionowanie-uczciwosci-wyborow-to-odmety-szalenstwa