Tomasz Lis idzie na ugodę z Bogdanem Rymanowskim. Sprawa dotyczy okładki „Newsweeka”, na której dziennikarz Polsatu została nazwany „siewcą głupoty”. „Przyjmuję ten gest drugiej strony jako wyraz dobrej woli. Sprawę uważam za zamkniętą” - napisał na Facebooku Rymanowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bogdan Rymanowski reaguje na wpis Tomasza Lisa: Jest pomówieniem i narusza moje dobra osobiste. Zamierzam podjąć kroki prawne

Rymanowski na okładce „Newsweeka”

Konflikt obu dziennikarzy rozpoczął się w grudniu zeszłego roku. Tomasz Lis udostępnił wówczas na Twitterze okładkę tygodnika „Newsweek” (którego był wówczas redaktorem naczelnym) ze zdjęciami Jana Pospieszalskiego, Edyty Górniak, Bogdana Rymanowskiego, Piotra Schramma oraz podpisem: „Siewcy głupoty. Kwestionują pandemię, zniechęcają do szczepień, mieszają prawdę z fake newsami. Dlaczego miliony Polaków wierzą antyszczepionkowcom?”.

Bogdan Rymanowski oświadczył po tej publikacji, że wpis Tomasza Lisa „jest pomówieniem i narusza jego dobra osobiste”. Zapowiedział jednocześnie kroki prawne.

CZYTAJ TAKŻE: Rymanowski zapowiedział kroki prawne wobec Lisa. Naczelny „Newsweeka” odpowiada: Czekam na pozwy

Lis poszedł na ugodę

Jak zauważa serwis press.pl, „sprawa po paru miesiącach ucichła, jednak w lipcu Rymanowski cały czas zapowiadał, że nie wycofuje się z pozwu”. Teraz Tomasz Lis ogłosił na Twitterze, że poszedł z Bogdanem Rymanowskim na ugodę.

Wyjaśnienie: W ramach gruntownego porządkowania moich spraw uznałem za racjonalne i pożądane zamknięcie niepotrzebnych frontów i skoncentrowanie się na tym, co ważne. Stąd przystałem na proponowaną mi ugodę z Bogdanem Rymanowskim. Lepsza ugoda niż wieloletni spór sądowy

— napisał.

Były redaktor naczelny „Newsweeka” opublikował również oświadczenie:

W ramach zawartej ugody oświadczam, że publikując w serwisie społecznościowym Twitter w dniu 5 i 6 grudnia 2021 r. wpis z dołączoną do niego grafiką w postaci okładki tygodnika Newsweek Polska odnoszącego się do osoby Pana Bogdana Rymanowskiego moim celem nigdy nie było podważenie jego rzetelności zawodowej i reputacji jako dziennikarza. Jeśli Pan Redaktor Rymanowski poczuł się tymi słowami dotknięty, to jest mi z tego powodu przykro.

Rymanowski: „Sprawę uważam za zamkniętą”

Przyjmuję ten gest drugiej strony jako wyraz dobrej woli. Sprawę uważam za zamkniętą

— odpowiedział na Facebooku Bogdan Rymanowski, publikując jednocześnie oświadczenie swojego adwokata.

Nie ukrywam, że od dłuższego czasu prowadziliśmy rozmowy ugodowe z drugą stroną. Finalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego zakończenia sprawy. Zawarta ugoda w całości zamyka spór pomiędzy redaktorem Bogdanem Rymanowski a panem redaktorem Tomaszem Lisem

— czytamy w oświadczeniu mecenasa Macieja Zaborowskiego, pełnomocnika Rymanowskiego.

olnk/polsatnews.pl/press.pl/Facebook/Twitter