Konflikt „Gazety Wyborczej” i portalu gazeta.pl trwa w najlepsze! Jak się okazuje, działania pisma Michnika w związku z sytuacją na granicy nie podobają się nawet dziennikarzom gazety.pl. Jeden z nich dosadnie skomentował jeden ze skandalicznych artykułów, jaki pojawił się ostatnio w białostockiej „Wyborczej”.

CZYTAJ TAKŻE: „Rozwodowa” okładka od Michnika. Rozstanie z portalem gazeta.pl: „Gazeta Wyborcza = wyborcza.pl. Łatwo zapamiętać

Konflikt pomiędzy „Gazetą Wyborczą” a portalem gazeta.pl eskalował już od kilku miesięcy. Ostatnio ogłoszono, że treści tworzone w redakcji „GW” nie będą już publikowane na portalu gazeta.pl.

CZYTAJ WIĘCEJ: „GW” zrywa współpracę z Gazeta.pl. Kurski i Wójcik napisali list do czytelników: „Mimo tego ciśnienia ‘Wyborcza’ wciąż istnieje”

„Gazeta Wyborcza” od samego początku trwania kryzysu na granicy z Białorusią mocno gra tym tematem. Powielanie informacji podawanych przez białoruskie służby jest praktycznie na porządku dziennym w piśmie Michnika.

„GW” tubą propagandową Łukaszenki?

Białoruska Straż Graniczna zarzuciła polskim funkcjonariuszom, że pobili trzech Syryjczyków, ponieważ odmówili powrotu na Białoruś. Doniesienia służb reżimu Łukaszenki po raz kolejny (bez weryfikacji) postanowiła powielić „Gazeta Wyborcza”.

Kolejna szokująca informacja białoruskiej straży granicznej. Syryjczycy mieli być pobici przez polskich pograniczników

— czytamy w tytule skandalicznego artykułu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Powszechne oburzenie skandalicznym artykułem „Wyborczej”! „Głos Łukaszenki w Twoim domu”. Żałosne tłumaczenia publicysty

„Nie idźcie tą drogą”

Do tekstu postanowił odnieść się dziennikarz gazety.pl, który nie krył zdziwienia, że „Wyborcza” powiela niesprawdzone informacje reżimu Łukaszenki.

Patrzę i nie wierzę, że „GW” - duże, opiniotwórcze, polskie medium - powołała się na informacje białoruskiej (sic!) straży granicznej. Ludzie, nie idźcie tą drogą

— napisał na Twitterze Łukasz Rogojsz.

Skoro nawet dziennikarze portalu należącego do Agory dostrzegają, że coś jest nie tak i krytykują „Wyborczą” za jej działania ws. sytuacji na granicy, to naprawdę mocno trzeba się zastanowić skąd inspirowane są działania pisma Adama Michnika.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Nie do wiary. „Gazeta Wyborcza” znów powiela białoruską propagandę! Internauci oburzeni: „Już wiemy, co byście pisali w 1939”

-„WO” przebiły dno, a „GW” się tym chwali! „Czy dzieci z Michałowa mają jeszcze rodziców? Czy leżą pod ziemią w bezimiennym grobie?”

-Wojciech Biedroń: Dziennikarski aktywizm, czyli kto naprawdę kręci propagandową korbą Łukaszenki w polskich mediach

mm/Twitter/bialystok.wyborcza.pl