Czy prawdziwe są informacje podawane w mediach, iż w Polsce na koncesji KRRiT nadaje również Radio Sputnik, które należy do Federalnego Państwowego Zjednoczonego Przedsiębiorstwa: Międzynarodowa Agencja Informacyjna „Rossija Siegodnia”?
Weszliśmy w ten temat z początkiem kadencji, chociaż działania KRRiT w tej sprawie trwają od 2015 roku, kiedy to KRRiT w poprzednim składzie podjęła uchwałę o wszczęciu postępowania w sprawie cofnięcia koncesji Radiu Hobby nadającemu w Legionowie pod Warszawą. Okazało się, że nadawca Radia Hobby legitymujący się koncesją z 2008 roku podpisał umowę z inną spółką o przekazaniu tej spółce czasu antenowego do jej dyspozycji. Umowa ta nie zawierała klauzuli o możliwości jej wypowiedzenia. Kontrahent nadawcy z kolei przejęty czas antenowy przeznacza na rozpowszechnianie programu Radia Sputnik. Tak oto nadawca Radia Hobby wyzbył się wpływu na treść programu, przez co dopuścił się naruszenia wymagań zapisanych w ustawie o radiofonii i telewizji. Zapisy w koncesji również takiego działania zabraniają. KRRiT miała obowiązek obligatoryjny zadziałania w sposób zdecydowany i podjęła uchwałę. Na tej podstawie postępowanie o cofnięcie koncesji Radiu Hobby zostało wszczęte decyzją przewodniczącego KRRiT poprzedniej kadencji. Jednakże nadawca tego radia korzystał z różnych form odwoławczych i w tym czasie nadawał kwestionowane audycje. Niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok o ostatecznym oddaleniu skargi Radia Hobby na decyzję o cofnięciu koncesji. Dzięki temu decyzja przewodniczącego KRRiT zostanie wreszcie wykonana. Jak widać ukaranie nadawcy za tak ewidentne naruszanie prawa trwało stosunkowo długo. Mam nadzieję, że zapowiadana nowelizacja ustawy takie i inne luki w prawie wreszcie usunie i będzie można skutecznie dbać o ład medialny w Polsce
Czy sytuacja w dziedzinie radia i telewizji jest już zamknięta na jakiekolwiek zmiany? Czy powstają nowe możliwości uzyskania koncesji przez nowe podmioty?
Na początku 2016 roku przewodniczący KRRiT poprzedniej kadencji ogłosił kilkanaście konkursów na częstotliwości, które to konkursy w części zostały rozstrzygnięte przez naszych poprzedników. Kolejne rozstrzygaliśmy już w tej kadencji i mam nadzieję, że wszystkie wnioski rozpatrzymy do końca września br.
Czekają też na rozpatrzenie dwa kolejne konkursy, ogłoszone już w tej kadencji. Termin zgłoszenia wniosków minął na początku sierpnia. Przygotowywane są kolejne ogłoszenia o konkursach na wolne częstotliwości. Już wstępnie omawialiśmy ponad 20 takich sytuacji. Wśród nich jest wiele takich, o które aplikowali różni nadawcy stwierdzając potrzebę poszerzenia obszaru swego oddziaływania. Występują również częstotliwości zwolnione przez nadawców, którzy nie podjęli działań związanych z uruchomieniem przyznanych im częstotliwości albo skutecznie została im odebrana koncesja. Staramy się przy rozpatrywaniu wniosków zapewnić wymagania pluralizmu w mediach, nadawców zobowiązujących się znaczącego uwzględniać w swym programie wymagania lokalności. Muszę też podkreślić znaczącą liczbę wydanych koncesji na nadawanie programów w sieciach telekomunikacyjnych. Może to wiązać się ze zbliżającym się terminem wyborów samorządowych. Jeśli uzupełnimy to o koncesje na nadawanie rozsiewcze satelitarne, to obraz możliwości poszerzenia przestrzeni obejmowanej mediami elektronicznymi nie będzie mały.
Słyszę o priorytetach dla nadawców lokalnych, a niedawno na podstawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych na częstotliwość w Gdańsku KRRiT przyznała koncesję Agorze. Jak pogodzić tę decyzję ze wspomnianą deklaracją o priorytetach?
Na ogłoszenie o wolnej częstotliwości w Gdańsku wnioski złożyło siedmiu potencjalnych nadawców. Z tej liczby wnioski trzech nadawców musieliśmy pozostawić bez rozpoznania, gdyż nie usunęli oni w terminie wykazanych im braków w dokumentacji. W tej sytuacji pozostało jedynie czterech wnioskodawców i to wszyscy dysponujący już koncesjami ogólnopolskimi lub wieloma obejmującymi znaczącą część kraju. Zdecydowaliśmy się więc na przetargowe rozstrzygnięcie konkursu, gdyż wszyscy czterej uczestnicy spełniali w podobnym zakresie wymagania zapisane w ogłoszeniu. Tak więc owi czterej wnioskodawcy zostali zaproszeni do przetargowej procedury rozstrzygnięcia.
Po otwarciu kopert okazało się, że najwyższą cenę za przyznanie koncesji zaoferowała Agora i jej ta koncesja została przyznana. Taka forma rozstrzygania konkursów będzie przez nas nadal traktowana jako wyjątkowa.
Oddzielnym tematem, którym powinna być zainteresowana KRRiT jest tzw. abonament radiowo-telewizyjny. Ileż to razy mogliśmy w mediach usłyszeć i przeczytać o kolejnych propozycjach rozwiązania problemu opłacania abonamentu. I jak dotąd sprawa jest w nowej fazie początkowej. Jak KRRiT w ostatnim roku ten problem próbowała rozwiązać?
To nie KRRiT przedkłada projekty ustaw w tej sprawie. My je opiniujemy i w nich zapisane zobowiązania – po uchwaleniu ustaw - musimy realizować. Na podstawie dotychczasowej ustawy abonamentowej do roku 2007 wpływy abonamentowe wynosiły średnio 950mln zł. W roku 2008 rozpoczął się znaczący spadek wpłat z tego tytułu. Wielu wiąże to z wypowiedziami pewnych polityków. W roku 2011 z opłat abonamentowych uzyskano jedynie niewiele ponad 500mln zł. W kolejnych latach zaczął się powolny wzrost wpływów z opłaty abonamentowej.
Poczta Polska, która pobiera opłaty abonamentowe zaczęła wysyłać wezwania w stosunku do zalegających z opłatami, a KRRiT ustawowo została zobowiązana do podejmowania decyzji w sprawie wniosków abonentów o umorzenie albo rozłożenie na raty zaległości. Zauważyć można stopniowy wzrost wpływów z tytułu opłaty abonamentowej, ale daleko jeszcze do osiągnięcia stanu sprzed 2008 roku. Niedawno znowu znaczący politycy totalnej opozycji zaczęli zachęcać do zrezygnowania z opłacania abonamentu.
Uważam, że owi politycy swymi wypowiedziami wzywają do naruszania obowiązującego prawa. Stan w zakresie opłat abonamentowych rysujący się na początku bieżącego roku wskazywał na to, iż na 13,5mln gospodarstw domowych tylko około 6,7mln miało zarejestrowane odbiorniki, z tego ponad 52% abonentów korzystało z różnych zwolnień od opłaty. Trzeba to wszystko widzieć, gdy żąda się od mediów publicznych realizacji całym swym programem zadań misyjnych nałożonych na nie obowiązującymi ustawami. Warto zauważyć, iż (to widać w sprawozdaniu KRRiT za 2016 rok) koszty działalności telewizji publicznej w minionym roku wyniosły ponad 1547mln zł, z abonamentu zaś można było przekazać temu nadawcy jedynie 356mln zł. Wyraźnie lepsza była sytuacja radiofonii publicznej, której koszty działalności w prawie 75% pokrywane były z opłaty abonamentowej. Wszystko to pokazuje w jakim stopniu wobec telewizji publicznej i radia publicznego mogą być zrealizowane wymagania określone ich misją. To również pokazuje, że niezbędne i pilne są nowe rozwiązania ustawowe w zakresie opłaty abonamentowej. Czy np. tak chętnie przez parlament uchwalane zwolnienia od opłat abonamentowych zapisane w art. 4 ustawy abonamentowej nie powinny być analizowane pod kątem przekazania z budżetu państwa tych kwot nadawcom publicznym na działalność misyjną?
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała red. Małgorzata Pabis.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Czy prawdziwe są informacje podawane w mediach, iż w Polsce na koncesji KRRiT nadaje również Radio Sputnik, które należy do Federalnego Państwowego Zjednoczonego Przedsiębiorstwa: Międzynarodowa Agencja Informacyjna „Rossija Siegodnia”?
Weszliśmy w ten temat z początkiem kadencji, chociaż działania KRRiT w tej sprawie trwają od 2015 roku, kiedy to KRRiT w poprzednim składzie podjęła uchwałę o wszczęciu postępowania w sprawie cofnięcia koncesji Radiu Hobby nadającemu w Legionowie pod Warszawą. Okazało się, że nadawca Radia Hobby legitymujący się koncesją z 2008 roku podpisał umowę z inną spółką o przekazaniu tej spółce czasu antenowego do jej dyspozycji. Umowa ta nie zawierała klauzuli o możliwości jej wypowiedzenia. Kontrahent nadawcy z kolei przejęty czas antenowy przeznacza na rozpowszechnianie programu Radia Sputnik. Tak oto nadawca Radia Hobby wyzbył się wpływu na treść programu, przez co dopuścił się naruszenia wymagań zapisanych w ustawie o radiofonii i telewizji. Zapisy w koncesji również takiego działania zabraniają. KRRiT miała obowiązek obligatoryjny zadziałania w sposób zdecydowany i podjęła uchwałę. Na tej podstawie postępowanie o cofnięcie koncesji Radiu Hobby zostało wszczęte decyzją przewodniczącego KRRiT poprzedniej kadencji. Jednakże nadawca tego radia korzystał z różnych form odwoławczych i w tym czasie nadawał kwestionowane audycje. Niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok o ostatecznym oddaleniu skargi Radia Hobby na decyzję o cofnięciu koncesji. Dzięki temu decyzja przewodniczącego KRRiT zostanie wreszcie wykonana. Jak widać ukaranie nadawcy za tak ewidentne naruszanie prawa trwało stosunkowo długo. Mam nadzieję, że zapowiadana nowelizacja ustawy takie i inne luki w prawie wreszcie usunie i będzie można skutecznie dbać o ład medialny w Polsce
Czy sytuacja w dziedzinie radia i telewizji jest już zamknięta na jakiekolwiek zmiany? Czy powstają nowe możliwości uzyskania koncesji przez nowe podmioty?
Na początku 2016 roku przewodniczący KRRiT poprzedniej kadencji ogłosił kilkanaście konkursów na częstotliwości, które to konkursy w części zostały rozstrzygnięte przez naszych poprzedników. Kolejne rozstrzygaliśmy już w tej kadencji i mam nadzieję, że wszystkie wnioski rozpatrzymy do końca września br.
Czekają też na rozpatrzenie dwa kolejne konkursy, ogłoszone już w tej kadencji. Termin zgłoszenia wniosków minął na początku sierpnia. Przygotowywane są kolejne ogłoszenia o konkursach na wolne częstotliwości. Już wstępnie omawialiśmy ponad 20 takich sytuacji. Wśród nich jest wiele takich, o które aplikowali różni nadawcy stwierdzając potrzebę poszerzenia obszaru swego oddziaływania. Występują również częstotliwości zwolnione przez nadawców, którzy nie podjęli działań związanych z uruchomieniem przyznanych im częstotliwości albo skutecznie została im odebrana koncesja. Staramy się przy rozpatrywaniu wniosków zapewnić wymagania pluralizmu w mediach, nadawców zobowiązujących się znaczącego uwzględniać w swym programie wymagania lokalności. Muszę też podkreślić znaczącą liczbę wydanych koncesji na nadawanie programów w sieciach telekomunikacyjnych. Może to wiązać się ze zbliżającym się terminem wyborów samorządowych. Jeśli uzupełnimy to o koncesje na nadawanie rozsiewcze satelitarne, to obraz możliwości poszerzenia przestrzeni obejmowanej mediami elektronicznymi nie będzie mały.
Słyszę o priorytetach dla nadawców lokalnych, a niedawno na podstawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych na częstotliwość w Gdańsku KRRiT przyznała koncesję Agorze. Jak pogodzić tę decyzję ze wspomnianą deklaracją o priorytetach?
Na ogłoszenie o wolnej częstotliwości w Gdańsku wnioski złożyło siedmiu potencjalnych nadawców. Z tej liczby wnioski trzech nadawców musieliśmy pozostawić bez rozpoznania, gdyż nie usunęli oni w terminie wykazanych im braków w dokumentacji. W tej sytuacji pozostało jedynie czterech wnioskodawców i to wszyscy dysponujący już koncesjami ogólnopolskimi lub wieloma obejmującymi znaczącą część kraju. Zdecydowaliśmy się więc na przetargowe rozstrzygnięcie konkursu, gdyż wszyscy czterej uczestnicy spełniali w podobnym zakresie wymagania zapisane w ogłoszeniu. Tak więc owi czterej wnioskodawcy zostali zaproszeni do przetargowej procedury rozstrzygnięcia.
Po otwarciu kopert okazało się, że najwyższą cenę za przyznanie koncesji zaoferowała Agora i jej ta koncesja została przyznana. Taka forma rozstrzygania konkursów będzie przez nas nadal traktowana jako wyjątkowa.
Oddzielnym tematem, którym powinna być zainteresowana KRRiT jest tzw. abonament radiowo-telewizyjny. Ileż to razy mogliśmy w mediach usłyszeć i przeczytać o kolejnych propozycjach rozwiązania problemu opłacania abonamentu. I jak dotąd sprawa jest w nowej fazie początkowej. Jak KRRiT w ostatnim roku ten problem próbowała rozwiązać?
To nie KRRiT przedkłada projekty ustaw w tej sprawie. My je opiniujemy i w nich zapisane zobowiązania – po uchwaleniu ustaw - musimy realizować. Na podstawie dotychczasowej ustawy abonamentowej do roku 2007 wpływy abonamentowe wynosiły średnio 950mln zł. W roku 2008 rozpoczął się znaczący spadek wpłat z tego tytułu. Wielu wiąże to z wypowiedziami pewnych polityków. W roku 2011 z opłat abonamentowych uzyskano jedynie niewiele ponad 500mln zł. W kolejnych latach zaczął się powolny wzrost wpływów z opłaty abonamentowej.
Poczta Polska, która pobiera opłaty abonamentowe zaczęła wysyłać wezwania w stosunku do zalegających z opłatami, a KRRiT ustawowo została zobowiązana do podejmowania decyzji w sprawie wniosków abonentów o umorzenie albo rozłożenie na raty zaległości. Zauważyć można stopniowy wzrost wpływów z tytułu opłaty abonamentowej, ale daleko jeszcze do osiągnięcia stanu sprzed 2008 roku. Niedawno znowu znaczący politycy totalnej opozycji zaczęli zachęcać do zrezygnowania z opłacania abonamentu.
Uważam, że owi politycy swymi wypowiedziami wzywają do naruszania obowiązującego prawa. Stan w zakresie opłat abonamentowych rysujący się na początku bieżącego roku wskazywał na to, iż na 13,5mln gospodarstw domowych tylko około 6,7mln miało zarejestrowane odbiorniki, z tego ponad 52% abonentów korzystało z różnych zwolnień od opłaty. Trzeba to wszystko widzieć, gdy żąda się od mediów publicznych realizacji całym swym programem zadań misyjnych nałożonych na nie obowiązującymi ustawami. Warto zauważyć, iż (to widać w sprawozdaniu KRRiT za 2016 rok) koszty działalności telewizji publicznej w minionym roku wyniosły ponad 1547mln zł, z abonamentu zaś można było przekazać temu nadawcy jedynie 356mln zł. Wyraźnie lepsza była sytuacja radiofonii publicznej, której koszty działalności w prawie 75% pokrywane były z opłaty abonamentowej. Wszystko to pokazuje w jakim stopniu wobec telewizji publicznej i radia publicznego mogą być zrealizowane wymagania określone ich misją. To również pokazuje, że niezbędne i pilne są nowe rozwiązania ustawowe w zakresie opłaty abonamentowej. Czy np. tak chętnie przez parlament uchwalane zwolnienia od opłat abonamentowych zapisane w art. 4 ustawy abonamentowej nie powinny być analizowane pod kątem przekazania z budżetu państwa tych kwot nadawcom publicznym na działalność misyjną?
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała red. Małgorzata Pabis.
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/357374-nasz-wywiad-prof-janusz-kawecki-musimy-doprowadzic-do-pelnego-pluralizmu-do-wyeliminowania-klamstw-i-mowy-nienawisci?strona=4