Ks. Adam Boniecki skrytykował w „Tygodniku Powszechnym” spowiedź dzieci oceniając, że jest to kwestia, z którą osobiście zawsze miał problem. „Jeżeli jakiś kapłan unika takich sytuacji tzn., że to on ma problem” - odpowiedział mu ks. Tomasz Kancelarczyk.

Ksiądz Adam Boniecki podzielił się na łamach „Tygodnika Powszechnego” swoimi spostrzeżeniami na podnoszony dziś przez lewicę temat spowiedzi dzieci. Stwierdził on z własnego doświadczenia, że zawsze unikał spowiadania dzieci.

Jak tylko mogłem, unikałem spowiadania dzieci po raz pierwszy przystępujących do tego sakramentu. (…) Byłem bezradny wobec tych przerażonych dzieci. Bezradny wobec tego, co mówiły, bezradny wobec własnej nieumiejętności mówienia do nich. (…) Był między nami mur lęku, może wstydu, a nade wszystko mur wyuczonych formuł, za którymi chował się mały, przerażony człowiek

— stwierdził ks. Adam Boniecki.

Ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek, krytycznie skomentował publikację ks. Bonieckiego zauważając, że trudności przy spowiedzi dzieci stoją raczej po stronie duchownego, który najwyraźniej nie potrafi zdjąć z nich stresu, który przy okazji pierwszej spowiedzi jest naturalny.

Jeżeli jakiś kapłan unika takich sytuacji tzn., że to on ma problem, bo nie potrafi zmienić przerażonych i zalęknionych dzieci w podekscytowanych wyjątkowością zdarzenia, a ich bezradność i zawstydzenie w spokój. Dzieje się tak, gdy dzieci są prowadzone przez spowiednika krok po kroku za rękę, czyli mu ufają. Nie miałem dzieci zestresowanych w spowiadaniu się, bo to była by moja porażka

— napisał na Facebooku ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek.

Publicyści komentują

Do wyznań ks. Bonieckiego odnieśli się publicyści Krzysztof Feusette i Piotr Semka, którzy podkreślili m. in., że dołączył on do modnego dziś trendu wśród znanych osób, które atakują ideę spowiedzi i Komunii św. dla dzieci.

Ks. Boniecki po prostu nie lubi wiary katolickiej

— napisał na platformie X Krzysztof Feusette.

Ks. Boniecki nie ominął okazji by przyłączyć się do medialnej nagonki na spowiedź dzieci komunijnych. W godny i mądry sposób odpowiedział mu ksiądz Tomasz Kamcelarczyk. Czemu na podobną wypowiedź polemizującą z ks. Bonieckim nie zdecydował się żaden z biskupów?

— ocenił Piotr Semka.

CZYTAJ TEŻ:

— „GW” oczernia księży. Ustami psycholog apeluje, by nie wysyłać dzieci do spowiedzi. Fala kłamstw sprzecznych z nauczaniem Kościoła

— Joanna Jędrzejczyk wspierała proaborcyjne marsze, teraz oburza się postawą księdza: „Ja mówię, czekaj, omamy, co jest ku**a, słucham?”

— Zakaz spowiedzi dzieci do 16. roku życia? Miażdżąca analiza: Jego wprowadzenie uczyni Polskę państwem totalitarnym

pn/X