Kierujemy się również do tych Polaków, którzy żyją w ponad dwudziesto- milionowej rzeszy Polonii poza granicami kraju, na całym globie i tam pracują na chleb powszedni dla swoich dzieci, broniąc ich przed pogaństwem i wynarodowieniem. My tu, w Polsce, uważamy ich za jeden czterdziestomilionowy naród. Niedługo zbiorą się przedstawiciele Polonii wokół Ojca świętego w Bazylice Piotrowej na Watykanie i tam śpiewać będą „Te Deum” Narodu za tysiąc lat wiary Chrystusowej. Są tu wśród nas ich nieliczni przedstawiciele, którzy stąd z Jasnej Góry podążą do Rzymu i przyłączą się tam do rodaków przybyłych z Ameryki, Europy, Australii, Azji, Afryki, ze wszystkich zakątków ziemi, razem ze swoimi kapłanami, na czele z naszym delegatem — biskupem Władysławem Rubinem. Prosimy Was, Drodzy Rodacy z zagranicy, obecni tutaj, weźcie to nasze pozdrowienie i zanieście je do Rzymu. Zanieście je również tam, gdzie znajdują się wasze rodziny i warsztaty pracy. Dzisiaj czynimy Was „obecnymi” naszego dziejowego aktu, w którym oddajemy się wspólnie z całym narodem w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w świecie i w Ojczyźnie naszej.
Przyzywamy także w tej chwili na Jasną Górę przed tron łaski Dziewicy Wspomożycielki naszych współbraci w Mistycznym Ciele Chrystusa — od świętego Piotra i Apostołów, poprzez papieża, który był papieżem Chrztu Polski, Jana XIII, i papieża organizacji kościelnej w Polsce — Sylwestra II, aż do papieża Pawła VI, mojego Pana i Brata, którego mam zaszczyt dzisiaj, jako jego Legat osobisty, tutaj reprezentować. Przyzywamy wszystkich Kardynałów i Biskupów całego świata oraz pielgrzymki, które chciały tu przybyć, ze wszystkich niemal narodów i ze wszystkich obrządków. Przyzywamy wspaniałych Prymasów Belgii, Anglii, Irlandii, Holandii, Francji, Austrii, Niemiec oraz Arcybiskupów i Biskupów Ameryki Północnej i Południowej, którzy zarządzili modlitwy i modlą się dzisiaj w tej chwili na całym świecie za Polskę Tysiąclecia. To są nasi przyjaciele!
Przyzywamy też tych, co wierzą w imię Chrystusa, wszystkie Wspólnoty chrześcijańskie, żyjące w kraju i za granicą. Przyzywamy tych, co mają nadzieję w Panu i tych, którzy pełni niepokoju dopiero Boga szukają, oraz wszystkich, którzy Go nie znają i Jego miłości jeszcze na sobie nie odczuli, chociaż na pewno Bóg im tej miłości nie odmawia. Słowem, przyzywamy wszystkie dzieci Boże, wszystkich ludzi, w imię tego, co ludzkie! W imię tego, co z godności człowieka, z jego umiłowania prawdy, wolności, sprawiedliwości, z potrzeby serca i miłości!
Weszliśmy do rodziny chrześcijańskiej świadomi naszych obowiązków w tej rodzinie, zwłaszcza odpowiedzialności za naród i Kościół w Polsce i w świecie. Nigdy my, katolicy, nie wyrzekniemy się i nie zrezygnujemy z odpowiedzialności za naród i za dzieje Kościoła w naszym narodzie! Wiele wzięliśmy w rodzinie katolickiej, wiele też jej daliśmy!
W tej dziejowej chwili, w pełni naszej świadomości, pełni wewnętrznej duchowej wolności i miłości do narodu, oddajemy Polskę Maryi w Jej macierzyńską słodką niewolę, wiedząc, że naród drugiego tysiąclecia, ze wszystkimi swoimi skarbami przyrodzonymi i nadprzyrodzonymi, najpewniej tam się czuć będzie. Pełni miłości do Kościoła powszechnego i Kościoła w Polsce, oddajemy Maryi naród nasz za Kościół, aby całym naszym duchem narodowym, wszystkimi wartościami przyrodzonymi nadprzyrodzonymi usłużyć Kościołowi powszechnemu i Kościołowi w Ojczyźnie naszej.
Oto w tej chwili stajemy w obliczu Boga Ojca wszechmogącego jako naród wierzący i wypowiadamy żywe wotum wdzięczności oraz zobowiązania na drugie tysiąclecie Chrztu Polski. Jest to wotum dziękczynne za tysiąc lat łask nadprzyrodzonych, a zarazem wprowadzenie w nowe tysiąclecie, w znaku służby nadprzyrodzonej dziełu Chrystusa wśród narodów.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kierujemy się również do tych Polaków, którzy żyją w ponad dwudziesto- milionowej rzeszy Polonii poza granicami kraju, na całym globie i tam pracują na chleb powszedni dla swoich dzieci, broniąc ich przed pogaństwem i wynarodowieniem. My tu, w Polsce, uważamy ich za jeden czterdziestomilionowy naród. Niedługo zbiorą się przedstawiciele Polonii wokół Ojca świętego w Bazylice Piotrowej na Watykanie i tam śpiewać będą „Te Deum” Narodu za tysiąc lat wiary Chrystusowej. Są tu wśród nas ich nieliczni przedstawiciele, którzy stąd z Jasnej Góry podążą do Rzymu i przyłączą się tam do rodaków przybyłych z Ameryki, Europy, Australii, Azji, Afryki, ze wszystkich zakątków ziemi, razem ze swoimi kapłanami, na czele z naszym delegatem — biskupem Władysławem Rubinem. Prosimy Was, Drodzy Rodacy z zagranicy, obecni tutaj, weźcie to nasze pozdrowienie i zanieście je do Rzymu. Zanieście je również tam, gdzie znajdują się wasze rodziny i warsztaty pracy. Dzisiaj czynimy Was „obecnymi” naszego dziejowego aktu, w którym oddajemy się wspólnie z całym narodem w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w świecie i w Ojczyźnie naszej.
Przyzywamy także w tej chwili na Jasną Górę przed tron łaski Dziewicy Wspomożycielki naszych współbraci w Mistycznym Ciele Chrystusa — od świętego Piotra i Apostołów, poprzez papieża, który był papieżem Chrztu Polski, Jana XIII, i papieża organizacji kościelnej w Polsce — Sylwestra II, aż do papieża Pawła VI, mojego Pana i Brata, którego mam zaszczyt dzisiaj, jako jego Legat osobisty, tutaj reprezentować. Przyzywamy wszystkich Kardynałów i Biskupów całego świata oraz pielgrzymki, które chciały tu przybyć, ze wszystkich niemal narodów i ze wszystkich obrządków. Przyzywamy wspaniałych Prymasów Belgii, Anglii, Irlandii, Holandii, Francji, Austrii, Niemiec oraz Arcybiskupów i Biskupów Ameryki Północnej i Południowej, którzy zarządzili modlitwy i modlą się dzisiaj w tej chwili na całym świecie za Polskę Tysiąclecia. To są nasi przyjaciele!
Przyzywamy też tych, co wierzą w imię Chrystusa, wszystkie Wspólnoty chrześcijańskie, żyjące w kraju i za granicą. Przyzywamy tych, co mają nadzieję w Panu i tych, którzy pełni niepokoju dopiero Boga szukają, oraz wszystkich, którzy Go nie znają i Jego miłości jeszcze na sobie nie odczuli, chociaż na pewno Bóg im tej miłości nie odmawia. Słowem, przyzywamy wszystkie dzieci Boże, wszystkich ludzi, w imię tego, co ludzkie! W imię tego, co z godności człowieka, z jego umiłowania prawdy, wolności, sprawiedliwości, z potrzeby serca i miłości!
Weszliśmy do rodziny chrześcijańskiej świadomi naszych obowiązków w tej rodzinie, zwłaszcza odpowiedzialności za naród i Kościół w Polsce i w świecie. Nigdy my, katolicy, nie wyrzekniemy się i nie zrezygnujemy z odpowiedzialności za naród i za dzieje Kościoła w naszym narodzie! Wiele wzięliśmy w rodzinie katolickiej, wiele też jej daliśmy!
W tej dziejowej chwili, w pełni naszej świadomości, pełni wewnętrznej duchowej wolności i miłości do narodu, oddajemy Polskę Maryi w Jej macierzyńską słodką niewolę, wiedząc, że naród drugiego tysiąclecia, ze wszystkimi swoimi skarbami przyrodzonymi i nadprzyrodzonymi, najpewniej tam się czuć będzie. Pełni miłości do Kościoła powszechnego i Kościoła w Polsce, oddajemy Maryi naród nasz za Kościół, aby całym naszym duchem narodowym, wszystkimi wartościami przyrodzonymi nadprzyrodzonymi usłużyć Kościołowi powszechnemu i Kościołowi w Ojczyźnie naszej.
Oto w tej chwili stajemy w obliczu Boga Ojca wszechmogącego jako naród wierzący i wypowiadamy żywe wotum wdzięczności oraz zobowiązania na drugie tysiąclecie Chrztu Polski. Jest to wotum dziękczynne za tysiąc lat łask nadprzyrodzonych, a zarazem wprowadzenie w nowe tysiąclecie, w znaku służby nadprzyrodzonej dziełu Chrystusa wśród narodów.
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/291527-oredzie-prymasa-wyszynskiego-z-3-maja-1966-roku-chcemy-oddac-narod-i-cala-ojczyzne-w-macierzynska-slodka-niewole-maryi-za-wolnosc-kosciola-w-swiecie-i-w-polsce?strona=4