W całej Polsce trwa dekomunizacja miejsc publicznych. IPN: Nawet ponad 1,5 tys. ulic może jeszcze nosić nazwy związane z komunizmem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Fratria
fot. Fratria

Część samorządów z woj. śląskiego obawia się, że ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego w niektórych przypadkach może powodować problemy interpretacyjne. Ich zdaniem powinno być jasno wskazane, które nazwy ulic czy placów należy zmienić.

Przedstawiciele katowickiego oddziału IPN przyznają, że decyzja w sprawie niektórych nazwisk - jak gen. Jerzego Ziętka - będzie bardzo trudna.

Zarówno samorządy, jak i my, historycy, będziemy mieli jednak bardzo trudne zadanie. Są postacie, które nie budzą wątpliwości, ale też takie, które miały życiorysy bardziej lub mniej powikłane

—powiedział PAP dr Bogusław Tracz z katowickiego IPN.

Niektóre samorządy woj. śląskiego zmiany mają już dawno za sobą, w innych pozostały nieliczne ulice i place odnoszące się do czasów PRL. Zdaniem rzecznika magistratu w Bielsku-Białej Tomasza Ficonia „wszystkie nazwy ulic, które związane były z systemem komunistycznym zostały zmienione już w czasie pierwszej kadencji rady miejskiej”.

Wydaje się więc, że żadne zmiany nie będą dokonywane, a co za tym idzie - nie poniesiemy w związku z tym kosztów

—powiedział.

W mieście nadal istnieje jednak ulica Armii Ludowej. Zmianę jej nazwy postulował w przeszłości poseł PiS Stanisław Pięta, ale sprzeciwili się temu mieszkańcy.

W Żywcu zmieniona może zostać nazwa jednej ulicy. Jej patronem jest Marian Buczek.

Biorąc pod uwagę jego życiorys jest bezdyskusyjne, że nazewnictwo może podlegać nowej ustawie. Możemy mieć jedynie wątpliwości co do odbioru społecznego zmiany, z racji konieczności wymiany dokumentów

—powiedział rzecznik burmistrza Mariusz Hujdus.

Magistrat wymieni je bezpłatnie, ale koszt zrobienia zdjęć spadnie na mieszkańców. Miasto zapłaci też za wymianę tabliczek z nazwą. Szacunkowo to ok. 3,7 tys. zł.

Hujdus dodał, że pojawiają się już propozycje nowego patrona.

Ulica prowadzi do kościoła Chrystusa Króla. Zgłaszano postulaty, by ulicy nadać imię budowniczego tej świątyni ks. kanonika Zdzisława Dzidka. Przed wprowadzeniem zmiany odbędą się konsultacje społeczne

—powiedział.

Część samorządów w Śląskiem na razie nie informuje o zmianie nazw i czeka na podpis prezydenta.

Na razie nie zaprzątamy sobie tym głowy, na zmiany będziemy mieli cały rok; nie jest to dla nas sprawa priorytetowa, mamy o wiele ważniejsze

—powiedział PAP rzecznik magistratu w Sosnowcu Rafał Łysy.

Zaznaczył, że tym mieście problem nazw kojarzących się z komunizmem już właściwie nie istnieje. Na początku lat 90. zmieniono nazwy większości placów i ulic, pochodzące z czasów PRL. Teraz - według Łysego - takich ulic, które mogą budzić czyjeś kontrowersje jest kilka.

Rzecznik zwrócił uwagę na wątpliwości interpretacyjne, jakie mogą się pojawić.

Co np. z Pablo Picasso? Co z działaczami komunistycznymi, którzy zginęli zanim powstał PRL? (w Sosnowcu jedna z ulic nosi imię działacza komunistycznego Ignacego Kalagi, który zginął w obozie Auschwitz w 1943 r.). Chcielibyśmy, by nowe przepisy jasno to określały

—powiedział Łysy.

Także rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach Maciej Stachura zaznaczył, że więcej informacji na temat zmian nazw lokalne władze będą mogły udzielić dopiero wtedy, gdy ustawa wejdzie w życie. Samą procedurą zmian nazw ulic w tym mieście zajmuje się Zespół ds. Nazewnictwa Ulic i Placów, działający w ramach Komisji Organizacyjnej Rady Miasta. Dodatkowo miasto zwraca się z prośbą o opinię dotyczącą konkretnej nazwy placu lub ulicy do Muzeum Historii Katowic oraz IPN. Tak zaopiniowany projekt uchwały trafia pod obrady Rady Miasta - wyjaśnił Stachura.

Rzecznik Urzędu Miasta w Gliwicach Marek Jarzębowski przekonuje, że koszty zmian nazw dla lokalnego samorządu będą minimalne, znacznie większe będą koszty indywidualne mieszkańców z ulic, którzy mają zarejestrowane tam firmy - chodzi o nowe dokumenty i pieczątki.

Także w Gliwicach przed laty zmieniono większość nazw kojarzących się z komunizmem. Prezydent Zygmunt Frankiewicz chciał kilka lat temu dokończyć ten proces, ale zarządzona przez niego ankieta spotkała się ze znikomym zainteresowaniem gliwiczan. 90 proc. tych, którzy wzięli udział w badaniu, było zdecydowanie przeciwnych jakimkolwiek zmianom.

Gdyby to zrobiono natychmiast i do końca, mielibyśmy tę sprawę za sobą. Teraz ludzie mówią +nie+

—podkreślił Jarzębowski.

Zaznaczył, że jeśli wejdzie w życie ustawa dotycząca nazw, samorząd Gliwic oczywiście się do niej zastosuje. Według rzecznika, w Gliwicach jest ok. 20 nazw ulic, które mogą zostać zmienione na mocy ustawy.

W Gliwicach np. jedna z ulic upamiętnia górnośląskiego działacza komunistycznego Józefa Wieczorka, współzałożyciela Polskiej Partii Robotniczej, który w 1944 r. zginął w obozie Auschwitz.

Z jednej strony należy mu się jakiś szacunek i pamięć, z drugiej zaś strony jest to jednak działacz komunistyczny dość wysokiego szczebla

—powiedział dr Tracz i przypomniał, że w Gliwicach imię Wieczorka nosiła jedna ze szkół.

W latach 90. zdecydowała się na zmianę patrona.

Z kolei jedna z głównych ulic w Siemianowicach Śląskich za patrona ma od lat gen. Świerczewskiego. Lokalne władze kilka lat temu chciały zmienić tę nazwę, ale zrezygnowały, gdy okazało się, że wymiana tablic, dokumentów i pieczątek to koszt ok. miliona zł.

Nikt wówczas nie chciał przeznaczyć takich pieniędzy na taki cel w mieście borykającym się z poważnym bezrobociem

—wyjaśnił rzecznik Urzędu Miasta w Siemianowicach Piotr Kochanek.

Już po uchwaleniu ustawy przez Sejm - 21 kwietnia br. - jeden ze skwerów w Siemianowicach otrzymał imię Jana Mitręgi - długoletniego ministra górnictwa i energetyki, wicepremiera rządu PRL. Uchwałę w tej sprawie miejscy radni podjęli 29 października ubiegłego roku.

O upamiętnieniu w ten sposób Jana Mitręgi - honorowego obywatela Siemianowic - zdecydowały jego zasługi dla Śląska, które są nie do podważenia. Dzięki niemu w latach 70. Śląsk się rozwijał, dostarczając równocześnie najcenniejszą wówczas polską walutę - węgiel

—powiedział Kochanek.

W opinii dr. Tracza, w kontekście ustawy największe kontrowersje w regionie będą dotyczyły zapewne byłego wojewody śląskiego gen. Jerzego Ziętka.

To na pewno wzbudzi dużą dyskusję

—przyznał.

Zwrócił uwagę, że Ziętek to postać, którą upamiętniano także już po upadku komunizmu - np. w Katowicach w 2005 r. stanął jego pomnik, tuż obok ronda, noszącego jego imię. Jest patronem szkół i ulic. W plebiscytach prasowych zaliczany do grona najwybitniejszych Ślązaków w historii, przez wielu mieszkańców jest wspominany jako świetny gospodarz, inicjator wielu inwestycji do dzisiaj służących mieszkańcom.

Z drugiej strony obejmował stanowisko wicewojewody śląskiego w okresie kiedy następowało umacnianie +władzy ludowej+ i było to bardzo ważne stanowisko, ściśle związane ze strukturami władzy, już wtedy dążącej do modelu totalitarnego () Władzy komunistycznej się tak naprawdę nigdy nie wyparł

—powiedział historyk.

Krytycy przypominają m.in. udział Ziętka w wysiedleniu z diecezji pod koniec 1952 r. trzech biskupów katowickich, którzy wystąpili w obronie nauczania religii, a następnie w przeprowadzeniu wyboru dogodnego dla władzy komunistycznej wikariusza generalnego diecezji katowickiej.

Sam Tracz - zaznaczając, że to jego osobista opinia - uważa, że Ziętek nie powinien patronować ulicom czy placom.

Każdy z nas, historyków, badających przeszłość, ma mieć też prawo do interpretacji przeszłości i każdy z nas może to robić inaczej, co oczywiście nie zwalnia nas z obowiązku dążenia do prawdy

—podkreślił.

Historyk wyraził jednak zarazem opinię, że w przypadku Ziętka będą konieczne szerokie konsultacje. Zaznaczył, że katowicki oddział IPN nie otrzymał dotychczas żadnych wytycznych związanych z realizacją ustawy, nikt też jak dotąd nie zwracał się o konsultacje do katowickiego oddziału Instytutu.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« poprzednia strona
1 ... 141516
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych