Witold Pyrkosz był wybitnym aktorem o szerokiej gamie różnorodności, potrafił być i dramatyczny, i komediowy, był człowiekiem pogodnym i kochał życie
— powiedział w rozmowie z PAP w sobotę aktor Jerzy Trela, który z Pyrkoszem grał m.in. w serialu „Janosik”. Zmarłego wspominają jego przyjaciele i koledzy ze sceny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Witold Pyrkosz nie żyje. Znany aktor teatralny i filmowy odszedł w wieku 90 lat
Każde moje spotkanie i myślę, że innych też z Witoldem Pyrkoszem było jakąś radością, przyjemnością, dlatego że z niego emanowała jakaś pozytywna energia, olbrzymie poczucie humoru, zawsze miał w zanadrzu jakiś żart do wykonania
— powiedział PAP Trela.
Jak podkreślił, Witold Pyrkosz był człowiekiem pogodnym, „kochał życie i lubił ludzi”. Trela ocenił, że obecnie młodsze pokolenia kojarzą Witolda Pyrkosza jedynie z grą w serialu „M jak miłość”, jednak - jak zaznaczył - Pyrkosz w swoim życiu zagrał wiele innych wybitnych ról.
Pamiętam go z Teatru Ludowego w Krakowie, w Nowej Hucie, gdzie jeździło się, bo to był najlepszy po prostu teatr w tych okolicach i nie wiem czy nie w Polsce przez jakiś czas. Tam właśnie wtedy w okresie świetności teatru Witold Pyrkosz dużo grał m.in. z Franciszkiem Pieczką
— stwierdził Trela.
Do tej świetności teatru przyczynił się Witold Pyrkosz, który był naprawdę wspaniałym, wybitnym aktorem i o jakieś takiej szerokiej gamie różnorodności, bo potrafił być i dramatyczny, i komediowy
— dodał Trela.
Trela podkreślił, że prywatnie poznał Witolda Pyrkosza na planie serialu „Janosik”.
Śmierć jest śmiercią, ale Witold był człowiekiem pogodnym i żal, że odchodzi jeszcze jeden człowiek, który wokół siebie roztaczał tyle ciepła i radości
— mówił.
Z Witkiem Pyrkoszem zaczynaliśmy drogę zawodową, wiele wspólnie przeszliśmy, i w życiu prywatnym, i zawodowym; odszedł dobry przyjaciel, to bardzo przykre
— powiedział aktor Franciszek Pieczka.
Dla mnie to pełne zaskoczenie, choć w naszym wieku trudno to nazwać gromem z jasnego nieba. Witek był jednak do końca aktywny
— dodał Franciszek Pieczka.
Jak ocenił, Witold Pyrkosz reprezentował typ bliskiego mu aktorstwa.
To było aktorstwo nieprzeintelektualizowane, żywiołowe, intuicyjne. Ja też uważam, że sztuka to żywioł, choć może inni mają frajdę przepuszczając emocje przez intelekt
— dodał.
Z Franciszkiem Pieczką w początkach kariery występowali razem w teatrze w Nowej Hucie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Witold Pyrkosz był wybitnym aktorem o szerokiej gamie różnorodności, potrafił być i dramatyczny, i komediowy, był człowiekiem pogodnym i kochał życie
— powiedział w rozmowie z PAP w sobotę aktor Jerzy Trela, który z Pyrkoszem grał m.in. w serialu „Janosik”. Zmarłego wspominają jego przyjaciele i koledzy ze sceny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Witold Pyrkosz nie żyje. Znany aktor teatralny i filmowy odszedł w wieku 90 lat
Każde moje spotkanie i myślę, że innych też z Witoldem Pyrkoszem było jakąś radością, przyjemnością, dlatego że z niego emanowała jakaś pozytywna energia, olbrzymie poczucie humoru, zawsze miał w zanadrzu jakiś żart do wykonania
— powiedział PAP Trela.
Jak podkreślił, Witold Pyrkosz był człowiekiem pogodnym, „kochał życie i lubił ludzi”. Trela ocenił, że obecnie młodsze pokolenia kojarzą Witolda Pyrkosza jedynie z grą w serialu „M jak miłość”, jednak - jak zaznaczył - Pyrkosz w swoim życiu zagrał wiele innych wybitnych ról.
Pamiętam go z Teatru Ludowego w Krakowie, w Nowej Hucie, gdzie jeździło się, bo to był najlepszy po prostu teatr w tych okolicach i nie wiem czy nie w Polsce przez jakiś czas. Tam właśnie wtedy w okresie świetności teatru Witold Pyrkosz dużo grał m.in. z Franciszkiem Pieczką
— stwierdził Trela.
Do tej świetności teatru przyczynił się Witold Pyrkosz, który był naprawdę wspaniałym, wybitnym aktorem i o jakieś takiej szerokiej gamie różnorodności, bo potrafił być i dramatyczny, i komediowy
— dodał Trela.
Trela podkreślił, że prywatnie poznał Witolda Pyrkosza na planie serialu „Janosik”.
Śmierć jest śmiercią, ale Witold był człowiekiem pogodnym i żal, że odchodzi jeszcze jeden człowiek, który wokół siebie roztaczał tyle ciepła i radości
— mówił.
Z Witkiem Pyrkoszem zaczynaliśmy drogę zawodową, wiele wspólnie przeszliśmy, i w życiu prywatnym, i zawodowym; odszedł dobry przyjaciel, to bardzo przykre
— powiedział aktor Franciszek Pieczka.
Dla mnie to pełne zaskoczenie, choć w naszym wieku trudno to nazwać gromem z jasnego nieba. Witek był jednak do końca aktywny
— dodał Franciszek Pieczka.
Jak ocenił, Witold Pyrkosz reprezentował typ bliskiego mu aktorstwa.
To było aktorstwo nieprzeintelektualizowane, żywiołowe, intuicyjne. Ja też uważam, że sztuka to żywioł, choć może inni mają frajdę przepuszczając emocje przez intelekt
— dodał.
Z Franciszkiem Pieczką w początkach kariery występowali razem w teatrze w Nowej Hucie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/336691-wspomnienia-o-witoldzie-pyrkoszu-byl-wybitnym-aktorem-o-szerokiej-gamie-roznorodnosci