Nie planujemy żadnej dodatkowej opłaty, czy przenoszenia na obywateli kosztów inwestycji w atom - zapewniła w czwartek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że wariantem alternatywnym dla pierwszej lokalizacji jest Żarnowiec.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rząd przyjął uchwałę ws. budowy elektrowni jądrowych w Polsce! Kto wybuduje pierwszą? Premier: Rząd jest otwarty na trzeci projekt
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Minister Moskwa: Budowa elektrowni atomowej ma zacząć się w 2026 roku, a pierwszy reaktor ma powstać w 2033 roku
„Nie planujemy żadnej dodatkowej opłaty”
Szefowa resortu klimatu i środowiska była pytana w czwartek w RMF FM m.in. o to, czy na rachunkach za prąd pojawi się dodatkowa opłata, podatek związany z budową elektrowni jądrowej.
Nikt ze strony rządowej nie przekazał takiej informacji, że będzie jakakolwiek dodatkowa opłata za energetykę jądrową i nie planujemy żadnej dodatkowej opłaty na rachunku, żadnego przenoszenia tej inwestycji na obywateli
— powiedziała Anna Moskwa.
Jak podkreśliła, inwestycja przez najbliższe lata będzie realizowana ze środków budżetowych, a największe wydatki będą w latach 2026-2029. Podkreśliła, że jeśli chodzi o pierwszy projekt, to strona amerykańska potwierdziła swoje zaangażowanie. Rozmowy trwają też z innymi potencjalnymi inwestorami i funduszami inwestycyjnymi - dodała.
Moskwa zwróciła uwagę, że rząd przyjmują w środę odpowiednią uchwałę, podjął decyzję co do konkretnej technologii w jakiej ma być budowana pierwsza elektrownia. „To do 40 proc. kosztów inwestycji” - zaznaczyła dodają, że przed nami jeszcze wiele innych decyzji, związanych z wykonawcą, łańcuchem dostaw.
Szefowa MKiŚ dodała, że alternatywną lokalizacją wskazaną w decyzji środowiskowej dla obszaru Kopalino-Lubiatowo jest Żarnowiec. Kopalino-Lubiatowo, to preferowana lokalizacja.
Pytana o to, kiedy zapadnie ostateczna decyzja co do lokalizacji, odpowiedziała że „w wariancie optymistycznym” będzie to 2023 ewentualnie 2024 rok. Kolejny rok to będzie kwestia umowy przełączeniowej. Poinformowała, że obecnie trwają transgraniczne uzgodnienia środowiskowe.
Minister pytana była także o to, czy w kwestii atomu zostanie przeprowadzone referendum, stwierdziła że nie wydaje się by było ono konieczne.
Stawiamy na to, co już jest prowadzone, czyli na dialog z lokalną społecznością (…) zarówno na poziomie władz lokalnych jak i z mieszkańcami
— zaznaczyła.
Anna Moskwa zwróciła ponadto uwagę, że „poparcie dla energetyki jądrowej w Polsce sięga już 80 proc.”.
Co ciekawe na tych terenach gdzie ma być energetyka jądrowa, to poparcie jest najwyższe w całym kraju, powyżej 80 proc.
— dodała.
Minister przekonywała, że każda inwestycja jest szansą dla konkretnej lokalnej społeczności i tak też będzie w przypadku atomu. Wskazała, że same miejsca pracy, to jest już pierwsza korzyść. Potrzebne będą również noclegi dla pracowników, czy dostęp do usług.
Jest to niewątpliwa korzyść dla mieszkańców, nie mówiąc już o podatkach, które do gminy będą płynęły
— zaznaczyła.
Odnosząc się do kwestii budowy drugiej elektrowni jądrowej, Moskwa zapewniła, iż polski rząd jest otwarty tak na ofertę amerykańską, koreańską, jak i francuską.
Te rozmowy zaczynamy od nowa dla tej drugiej lokalizacji
— poinformowała, wskazując jednocześnie, że miałoby być to prawdopodobnie „gdzieś w centralnej Polsce”.
W środę Rada Ministrów przyjęła uchwałę ws. budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Zgodnie z nią, pierwsza taka elektrownia ma powstać w technologii AP1000 firmy Westinghouse. Uchwała wskazuje, że budowę wielkoskalowych elektrowni jądrowych w Polsce zrealizuje Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe. Odpowiada ona m.in. za przygotowanie procesu inwestycyjnego, pełni też rolę inwestora. Jak wskazano w komunikacie po posiedzeniu rządu, pierwszy blok elektrowni, która zostanie wybudowana w północnej Polsce, powstanie do 2033 r.
Z kolei w poniedziałek w Seulu spółki ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin), PGE (Polska Grupa Energetyczna) i koreańskie KHNP (Korea Hydro and Nuclear Power) podpisały list intencyjny ws. opracowania planu budowy w Pątnowie elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię. Strony zamierzają wspólnie opracować plan rozwoju elektrowni jądrowej, w szczególności wykonać wstępne analizy środowiskowe, opracować wstępny budżet dla etapów: przygotowań, budowy i eksploatacji, wraz z modelem finansowym projektu. Powstać ma też wariantowy harmonogram projektu. Wstępny plan rozwoju ma być gotowy w 2022 r.
Resort aktywów państwowych tłumaczył, że potencjalna współpraca ma być inicjatywą równoległą do Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz jego uzupełnieniem.
Komunikat resortów
Nie toczą się żadne prace nad podatkiem ani innymi opłatami lub daninami na sfinansowanie budowy elektrowni jądrowej - poinformowały w czwartek resorty klimatu oraz finansów we wspólnym komunikacie. Jak dodały ministerstwa, takie rozwiązanie zwiększałoby inflację.
MKiŚ i MF w czwartkowym komunikacie odniosły się do doniesień medialnych, zgodnie z którymi rząd miałby rozważać wprowadzenie nowej daniny w celu sfinansowania budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej.
W związku z doniesieniami medialnymi na temat wprowadzenia nowego podatku na budowę elektrowni jądrowej, Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Finansów informują, że nie toczą się żadne prace nad podatkiem ani innymi opłatami lub daninami na sfinansowanie budowy elektrowni jądrowej. Takie rozwiązania zwiększałyby inflację, uderzając w polską gospodarkę i społeczeństwo
— podkreślono we wspólnym komunikacie resortów.
Celem rządu jest stworzenie takiego modelu biznesowego, który pozwoli na obniżenie kosztów energii elektrycznej dla odbiorców końcowych. Przyczyni się to do utrzymania miejsc pracy w przemyśle i innych sektorach gospodarki oraz do reindustrializacji kraju
— zaznaczono.
Budowa pierwszej elektrowni jądrowej
Rada Ministrów przyjęła w środę uchwałę ws. budowy wielkoskalowych elektrowni jądrowych w Polsce. Pierwszy blok elektrowni ma być wybudowany w północnej Polsce w amerykańskiej technologii reaktorów AP1000.
Premier Mateusz Morawiecki przekazał w środę, że orientacyjny koszt realizacji pierwszego w Polsce projektu jądrowego sięga 20 mld dolarów, co oznacza kwotę - jak zaznaczył - około 90-100 mld zł. Dodał, że Amerykanie wezmą udział finansowy w inwestycji, przy czym ostateczne decyzje co do wysokości tego udziału jeszcze nie zapadły i zależą od strony amerykańskiej.
Dopytywany o sposoby finansowania projektu, szef rządu podkreślił, że może ich być kilka. „Na tym etapie ważne jest, żebyśmy mieli zabezpieczenie finansowe właśnie na te najbliższe etapy i ono oczywiście jest” - zaznaczył premier Morawiecki.
Budowę wielkoskalowych elektrowni jądrowych w Polsce zrealizuje Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe, która realizuje zadania służące zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Spółka odpowiada m.in. za przygotowanie procesu inwestycyjnego, pełni też rolę inwestora w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/620716-podatek-jadrowy-minister-moskwa-dementuje