Przypadek Moniki Maron, czyli „cancel culture” po niemiecku „Cancel culture” po niemiecku. Wydawnictwo pozbyło się wielokrotnie nagradzanej autorki, bo jest „politycznie nieobliczalna”
Politycznie poprawny terror i niszczenie książek. W imię wolności słowa. Niemcy siedzą w złym pociągu i z każdą stacją droga powrotu staje się dłuższa Politycznie poprawny terror i niszczenie książek. W imię wolności słowa. Niemcy siedzą w złym pociągu i z każdą stacją droga powrotu staje się dłuższa