„Iran nie wyśle bojowników do Libanu ani Strefy Gazy, by walczyć z Izraelem” – oświadczył rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Naser Kanani na konferencji prasowej.

Rządy Libanu i Palestyny mają niezbędne możliwości i siłę, by stawić czoło agresji syjonistycznego reżimu. Nie jest konieczne rozmieszczanie (tam) posiłków (w postaci) żołnierzy czy ochotników irańskich

— oznajmił Kanani.

„Nie potrzebują naszej pomocy”

Nie otrzymaliśmy też próśb i wiemy, że nie potrzebują naszej pomocy i naszych wojsk ekspedycyjnych

— dodał.

Izrael przeprowadził w ostatnich dniach kilka ataków na grupy i organizacje wspierane przez Iran, w tym na libański Hezbollah. W piątek został zabity na przedmieściu Bejrutu przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah. Od jesieni ub.r. Izrael prowadzi też wojnę przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w Strefie Gazy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Hezbollah: „Będziemy kontynuować walkę z Izraelem”. Nowy przywódca ugrupowania zostanie wybrany „przy najbliższej okazji”

— Biden zabrał głos ws. konfliktu izraelsko-libańskiego: „Musimy uniknąć wojny na pełną skalę”. Wkrótce rozmowy z Netanjahu

— W kilka tygodni izraelskie siły zabiły ok. 30 dowódców libańskiego Hezbollahu. Dziś odnaleziono ciało lidera Hezbollahu Nasrallaha

— Co oznacza śmierć Nasrallaha dla Hezbollahu? „Był niezwykle charyzmatyczną postacią, symboliczną dla tej organizacji”

— Kulisy ataku Izraela w Libanie, w którym zginął lider Hezbollahu Hasan Nasrallah. Dlaczego nie poinformowano USA o uderzeniu?

nt/PAP