Liderka francuskiej prawicy Marine Le Pen została dziś ponownie wybrana na przewodniczącą frakcji Zjednoczenia Narodowego (RN) w nowym parlamencie Francji. Frakcja RN liczyć będzie 122 deputowanych. W poprzednim parlamencie RN miało 88 posłów.

RN może też liczyć na grupę posłów z post-gaullistowskiej partii Republikanie - tej jej części, która przed wyborami zawarła sojusz z partią Le Pen. Wraz z sojusznikami RN będzie miało 140 parlamentarzystów.

Jednak nawet bez nich frakcja Zjednoczenia Narodowego jest najliczniejszą grupą partyjną w nowym parlamencie. Wybory wygrał lewicowy Nowy Front Ludowy (NFP), ale jest to blok złożony z kilku partii.

Apel Bardelli

Szef RN Jordan Bardella zaapelował dzisiaj do nowych deputowanych swej partii, by byli „absolutnie nienaganni w terenie i w mediach”. Jako zadanie posłów Zjednoczenia Narodowego w nowym parlamencie Bardella wskazał „podkreślenie wiarygodności” jej projektu politycznego.

Bardella, który był kandydatem RN na premiera, będzie pełnił teraz funkcję w Parlamencie Europejskim. Został wybrany przedwczoraj na przewodniczącego nowej, skrajnie prawicowej grupy Patrioci dla Europy w PE.

W wyborach parlamentarnych we Francji niespodziewane zwycięstwo odniosła lewicowa koalicja, która wyprzedziła centrowy obóz prezydenta Emmanuela Macrona. Mimo przychylnych sondaży RN uzyskało dopiero trzeci wynik.

CZYTAJ TEŻ:

— Jordan Bardella zostanie liderem Patriotów dla Europy! Pierwszą wiceprzewodniczącą będzie Kinga Gal z partii Orbana

— Lider Zjednoczenia Narodowego reaguje na wyniki exit poll: Haniebne sojusze rzuciły Francję w ramiona skrajnej lewicy

— Co w najbliższych dniach czeka Francję? Premier Gabriel Attal zapowiedział rezygnację. Nowy parlament zbierze się 18 lipca

— Le Pen: Nasze zwycięstwo zostało tylko odroczone. Gdyby nie porozumienie Macrona ze skrajną lewicą, to mielibyśmy większość

maz/PAP