Nie będzie wspólnego zespołu dochodzeniowego do zbadania eksplozji w rurociągach Nord Stream na Morzu Bałtyckim. Nawet bez takiego „Joint Investigation Team” (wspólnego zespołu śledczego) wyniki dochodzeń będą jednak udostępniane partnerom - poinformowała w poniedziałek w Berlinie rzeczniczka federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
CZYTAJ TAKŻE: Dochodzenie ws. uszkodzeń gazociągu Nord Stream zakończone. Miejsce zbadano dzięki pomocy okrętów i dronu marynarki wojennej
Pytana, dlaczego nie doszło do powstania grupy dochodzeniowej planowanej wspólnie ze Szwecją i Danią, odparła, że „nie może w tym momencie powiedzieć”.
Tygodnik „Der Spiegel” podał, że Szwecja odrzuciła tę propozycję i uzasadniła to tym, że klasyfikacja bezpieczeństwa wyników jej śledztwa jest zbyt wysoka, by dzielić się nimi z innymi państwami - przypomina agencja dpa.
Również polska Prokuratura Krajowa prowadzi dochodzenie w sprawie uszkodzeń rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego. Śledczy argumentują, że zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski, jak i na tereny przybrzeżne.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/618571-nie-bedzie-wspolnego-zespolu-do-zbadania-eksplozji-w-ns