Hadja Lahbib, od 15 lipca kierująca ministerstwem spraw zagranicznych Belgii, latem 2021 roku odwiedziła okupowany przez Rosję Krym; pisała też wówczas w mediach społecznościowych, że pojechała „do Rosji” - poinformowała w środę gazeta internetowa Ukrainska Prawda.
O tym, że Lahbib przebywała na Krymie, świadczą jej wpisy w mediach społecznościowych i wypowiedzi w telewizji. Polityk, a wówczas dziennikarka i prezenterka telewizyjna, uczestniczyła w lipcu 2021 roku w festiwalu teatralnym w Sewastopolu. Lahbib opublikowała również zdjęcia z pałacu w krymskiej Liwadii oraz domu-muzeum rosyjskiego pisarza Antona Czechowa w Jałcie.
„Jeździła do Rosji”
W sierpniu 2021 roku Lahbib, pytana na antenie belgijskiej stacji RTBF, jaki kraj odwiedziła podczas wyjazdu na Krym, stwierdziła, że „do lądowania w Symferopolu niezbędna jest rosyjska wiza”. W tej samej audycji, a także na Facebooku i Instagramie miała przyznać, że „jeździła do Rosji”. W tym samym duchu zredagowano też notkę na temat Lahbib na łamach belgijskiej Wikipedii. Jak powiadomiła Ukrainska Prawda za politykiem Peterem de Rooverem, sformułowanie o wyjeździe „do Rosji” zostało zmienione po nominacji Lahbib na stanowisko szefowej dyplomacji.
Nowa minister była od 1997 roku związana z RTBF, gdzie pracowała m.in. jako prezenterka, korespondentka zagraniczna oraz zajmowała kierownicze stanowiska. Przed objęciem funkcji w belgijskim rządzie Lahbib nie piastowała funkcji politycznych.
Półwysep Krymski pozostaje pod rosyjską okupacją od marca 2014 roku. Wyjazdy na Krym są traktowane przez władze w Kijowie jako nieprzyjazny gest, godzący w integralność terytorialną Ukrainy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/607415-belgijska-minister-odwiedzala-krym-nazywala-go-rosja