„Nie napadliśmy na Ukrainę” – oświadczył w rozmowie z BBC szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Minister Putina cały czas powtarzał kremlowską propagandę przekonując, że agresja na Ukrainę to „specjalna operacja wojskowa”.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 114. dzień inwazji na Ukrainę. Rosjanie przerzucają dodatkowe wyrzutnie pod Siewierodonieck!

— Bezczelność! Ławrow oskarża Polskę: Zawłaszcza terytorium Ukrainy; Żaryn: Chce zniszczyć dobre relacje Warszawy i Kijowa

— Skandaliczny wywiad Ławrowa dla francuskiej telewizji! Żaryn: Realizuje cele strategiczne Kremla i próbuje rozbijać jedność Zachodu

Agresja na Ukrainę to nie napaść?

Nie napadliśmy na Ukrainę. Ogłosiliśmy specjalną operację wojskową, ponieważ nie mieliśmy absolutnie żadnego innego sposobu na wytłumaczenie Zachodowi, że wciągnięcie Ukrainy do NATO było przestępstwem

— przekonywał Ławrow.

Dopytywany o to, czy zmuszanie mieszkańców ostrzeliwanych miast do ukrywania się w piwnicach, bez dostępu do wody, do toalety jest walką z nazistami, rosyjski polityk po prostu odparł, że „to wielka szkoda”.

Ale międzynarodowi dyplomaci, w tym Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Sekretarz Generalny ONZ i inni przedstawiciele ONZ, są pod presją Zachodu. I bardzo często są wykorzystywani do wzmacniania fałszywych wiadomości rozpowszechnianych przez Zachód. Rosja nie jest nieskazitelnie czysta. Rosja jest tym, czym jest. I nie wstydzimy się pokazywać, kim jesteśmy

— powiedział Ławrow.

wkt/BBC