Szef CDU chce wyjaśnień ws. czołgów dla Polski! "Rząd niemiecki musi teraz szybko wyjaśnić, dlaczego nie wypełnia podjętych zobowiązań"

Prezydent Andrzej Duda oskarżył rząd RFN o złamanie słowa w sprawie obiecanej dostawy czołgów dla jego kraju. Lider CDU Friedrich Merz domaga się wyjaśnienia, dlaczego rząd nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. „Oskarżenia polskiego prezydenta pod adresem rządu niemieckiego są poważne” - powiedział Merz telewizji WELT.

CZYTAJ TAKŻE:

— UJAWNIAMY. Niemcy nie chcą przekazać czołgów. Źródło: Doszło do ostrej wymiany wiadomości między wiceszefem MSZ a doradcą Scholza

— Niemieckie czołgi? Błaszczak nie ma złudzeń: Budowali siłę militarną Putina, a teraz składają deklaracje, za którymi nie idą czyny

— RELACJA. 91. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dla obwodu ługańskiego nastał najtrudniejszy czas w ciągu ośmiu lat wojny z Rosją

Niedotrzymane obietnice ws. czołgów

Lider chadeckiej partii CDU Friedrich Merz żąda od rządu niemieckiego szybkiego wyjaśnienia, dlaczego obietnice złożone Polsce dotyczące wymiany czołgów nie zostały dotrzymane.

Oskarżenia polskiego prezydenta pod adresem rządu niemieckiego są bardzo poważne

— powiedział Merz w wywiadzie dla kanału informacyjnego WELT.

Najwyraźniej rząd niemiecki złożył obietnice (…), które nie zostały dotrzymane. Rząd niemiecki musi teraz szybko wyjaśnić, dlaczego nie wypełnia podjętych zobowiązań.

Duży zawód działaniami Niemiec

Prezydent RP Andrzej Duda zarzucił wcześniej rządowi Niemiec złamanie słowa w sprawie tzw. Ringtausch. Rząd w Berlinie obiecał Polsce czołgi Leopard, które miały zastąpić czołgi, które Polska przekazała Ukrainie.

Nie spełnili tej obietnicy. I szczerze mówiąc, jest to dla nas duży zawód

— powiedział Duda telewizji WELT na marginesie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Dostarczyliśmy Ukrainie dużą liczbę czołgów, ponieważ uważamy, że jest to nasz obowiązek jako sąsiada

— podkreślił Duda.

Przede wszystkim to Niemcy powinny pomóc Ukrainie. Ukraina naprawdę bardzo pilnie potrzebuje tej pomocy

— zwrócił uwagę prezydent Polski.

wkt/PAP