Prezydent Francji pozwolił sobie na paskudny atak pod adresem polskiego premiera. Padły słowa, których nigdy nie powinien wypowiedzieć tak ważny polityk. Czy Macron posłuchał podpowiedzi z Kremla?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandaliczne słowa Macrona! Prezydent Francji nazwał premiera Morawieckiego „prawicowym antysemitą”, który „zabrania LGBT”

Emmanuel Macron nazwał premiera Morawieckiego „prawicowym antysemitą”, który „zabrania LGBT”. Użytkownicy Twittera łączą fakt ataku na szefa polskiego rządu z częstymi kontaktami prezydenta Francji z Putinem.

Reakcja w sieci

Politycy i dziennikarze z Polski nie zostawili suchej nitki na prezydencie Francji.

Macron zwariował z tej paniki… Morawiecki antysemitą? Taaa…

Macron, ktory nie widzial w Putinie rzeznika, w Morawieckim zobaczyl antysemite. Strach pomyslec, kogo widzi w lustrze, bo moze Marylin Monroe

Prezydent Macron nazwał Premiera @MorawieckiM antysemitą prześladującym osoby LGBT. Oj zabolały go słowa prawdy o „skuteczności” jego negocjacji telefonicznych z Putinem. Te nerwy prezydenta Macrona dowodzą, że ma świadomość moralnego bankructwa swojej polityki wobec Rosji.

Wygląda na to, że Macron dzwonił do putina z konkretnymi propozycjami. Walenia w Polskę.

Macron to gość, który obraził się na Bidena, za nazwanie Putina mordercą. Macron to ten gość, który jednocześnie ma czelność oskarżać premiera RP o antysemityzm. Potomek narodu, który nie wstydzi się państwa Vichy.

Macron nie tylko ciągle wisi na telefonie Putina, ale zaczyna już mówić językiem Kremla. Cóż z kim przystajesz…

Macron odfrunął.

Czy tak mocnych słów Macron zdążył już użyć, mówiąc o Putinie, jak mocnych używa pod adresem premiera Polski?

W wywiadzie dla Le Parisien Macron nazwał premiera @MorawieckiM skrajnie prawicowym antysemitą. Powiem tak Panie Macron - Pan jest skrajnie lewicowym rusofilem i proputinowcem a dodatkowo dobrym komikiem. Myślał Pan o zmianie zawodu?

Swoją wiedze Macron zapewne czerpie od Putina.

Macron z pełną świadomością wystawia Polskę na strzał dla Rosji. Na razie propagandowy, ale historia się nie skończyła.

mly/kk/Twitter