Podczas dwudniowego szczytu UE-Unia Afrykańska doszło do niecodziennej Ursulę von der Leyen, witając się z szefem RE Charlesem Michelem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Uprzejmości z szefową Komisji Europejskiej wymienił dopiero po interwencji Macrona.

CZYTAJ TAKŻE:

— Zapowiedź wzmożonego grillowania Polski? Von der Leyen zadowolona z wyroku TSUE: „Będziemy działać z determinacją”

— Premier po spotkaniu z von der Leyen: Sądzę, że pani przewodnicząca lepiej rozpoznała destruktywną rolę Rosji w obszarze szantażu gazowego

— Rozmowy przywódców państw UE ws. Rosji i Ukrainy. Von der Leyen: Nie opuszczamy naszej gardy. Pozostaniemy czujni i zjednoczeni

Podczas szczytu UE-Unia Afrykańska przybyłych gości witali szefowa KE, szef RE oraz prezydent Francji. Kiedy przyszła kolej szefa MSZ Ugandy, Odongo Jeje Abubakar pominął Ursulę von der Leyen, kierując się od razu w stronę Charlesa Michela, a później Emmanuela Macrona.

Przewodniczący Rady Europejskiej awet nie próbował ratować sytuacji. Dopiero Macron zwrócił uwagę ministrowi spraw zagranicznych Ugandy, że nie może nie przywitać się z Ursulą von der Leyen.

Mimo reakcji Macrona, Odongo Jeje Abubakar nie uścisnął dłoni von der Leyen, ograniczając się jedynie do wymiany uprzejmości.

wkt/TT