Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował we wtorek w Parlamencie Europejskim o powrót do unijnych wartości przez państwa członkowskie. Przypomniał, że przez podpisanie Traktatu o UE rządzący zobowiązali się ich przestrzegać.
Najwyższy czas, żebyśmy odnowili nasze śluby w imię naszych wartości zapisanych w artykule 2 Traktatu o Unii Europejskiej
— powiedział Tusk w wystąpieniu na forum PE w Strasburgu.
Przypominając, że UE to wspólnota polityczna, cytował art. 2 Traktatu o UE, który mówi, że Unia opiera się na poszanowaniu godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowaniu praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości.
Wartości te - mówił za traktatem Tusk - są wspólne państwom członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.
Chciałbym przypomnieć wszystkim u władzy, wszystkim krajom członkowskim, że przez podpisanie traktatu, podpisaliście się pod tym artykułem, więc albo go szanujecie, albo jasno mówicie, że go odrzucacie ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu
— powiedział szef Rady Europejskiej.
Nie wymienił przy tym żadnego kraju, jednak w ostatnim czasie pytania dotyczące przestrzegania wartości unijnych były podnoszone nie tylko w kontekście Polski, ale też Malty, gdzie zabito dziennikarkę publikującą niewygodne teksty dla premiera tego kraju, a także Hiszpanii, gdzie policja brutalnie powstrzymywała ludzi przed udziałem w referendum niepodległościowym w Katalonii.
Szef Rady Europejskiej mówił też o Brexicie, podkreślając, że podczas zeszłotygodniowego spotkania unijna „27” pokazała, iż nikt nie może jej podzielić w negocjacjach. Apelował o utrzymanie jedności, niezależnie od tego, w jakim kierunku pójdą rozmowy co do warunków Brexitu. „Przed nami najtrudniejszy z testów wytrzymałościowych. Jeśli nie przejdziemy go pomyślnie, negocjacje skończą się naszą porażką” - ostrzegał Tusk.
Przerzucił przy tym odpowiedzialność za wynik rozmów na Wielką Brytanię.
Teraz to od Londynu zależy, jak się to skończy: dobrym porozumieniem, bez porozumienia czy bez Brexit
— powiedział Tusk.
Unia Europejska będzie zdolna poradzić sobie z każdym z tych scenariuszy tak długo, jak długo nie damy się podzielić.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował we wtorek w Parlamencie Europejskim o powrót do unijnych wartości przez państwa członkowskie. Przypomniał, że przez podpisanie Traktatu o UE rządzący zobowiązali się ich przestrzegać.
Najwyższy czas, żebyśmy odnowili nasze śluby w imię naszych wartości zapisanych w artykule 2 Traktatu o Unii Europejskiej
— powiedział Tusk w wystąpieniu na forum PE w Strasburgu.
Przypominając, że UE to wspólnota polityczna, cytował art. 2 Traktatu o UE, który mówi, że Unia opiera się na poszanowaniu godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowaniu praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości.
Wartości te - mówił za traktatem Tusk - są wspólne państwom członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.
Chciałbym przypomnieć wszystkim u władzy, wszystkim krajom członkowskim, że przez podpisanie traktatu, podpisaliście się pod tym artykułem, więc albo go szanujecie, albo jasno mówicie, że go odrzucacie ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu
— powiedział szef Rady Europejskiej.
Nie wymienił przy tym żadnego kraju, jednak w ostatnim czasie pytania dotyczące przestrzegania wartości unijnych były podnoszone nie tylko w kontekście Polski, ale też Malty, gdzie zabito dziennikarkę publikującą niewygodne teksty dla premiera tego kraju, a także Hiszpanii, gdzie policja brutalnie powstrzymywała ludzi przed udziałem w referendum niepodległościowym w Katalonii.
Szef Rady Europejskiej mówił też o Brexicie, podkreślając, że podczas zeszłotygodniowego spotkania unijna „27” pokazała, iż nikt nie może jej podzielić w negocjacjach. Apelował o utrzymanie jedności, niezależnie od tego, w jakim kierunku pójdą rozmowy co do warunków Brexitu. „Przed nami najtrudniejszy z testów wytrzymałościowych. Jeśli nie przejdziemy go pomyślnie, negocjacje skończą się naszą porażką” - ostrzegał Tusk.
Przerzucił przy tym odpowiedzialność za wynik rozmów na Wielką Brytanię.
Teraz to od Londynu zależy, jak się to skończy: dobrym porozumieniem, bez porozumienia czy bez Brexit
— powiedział Tusk.
Unia Europejska będzie zdolna poradzić sobie z każdym z tych scenariuszy tak długo, jak długo nie damy się podzielić.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/363798-tusk-probuje-upominac-kraje-czlonkowskie-ue-najwyzszy-czas-zebysmy-odnowili-nasze-sluby-w-imie-naszych-wartosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.