Polska docenia intencje premier Theresy May, która na szczycie UE przedstawiła ofertę w sprawie zagwarantowania praw obywateli UE przebywających w Wielkiej Brytanii, ale uznaje ją za niepełną
— wynika ze słów ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego.
Doceniamy intencje, natomiast ta oferta nie spełnia wszystkich kryteriów, które uzgodniliśmy (…) w UE jako wymagania brzegowe dla podpisania porozumienia w tej sprawie
— powiedział w piątek dziennikarzom Szymański.
Przedstawiając swoją propozycję, May zapewniła w czwartek przywódców UE, że chce zagwarantować ponad 3 mln migrantów pochodzących z 27 państw członkowskich, którzy mieszkają i pracują na Wyspach, „jak najwięcej pewności” i „sprawiedliwe traktowanie”. W propozycji nie znalazły się jednak szczegóły procedur ani odniesienie do jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.
Szymański podkreślał, że dopracowane muszą być kwestie związane z implementacją umowy, jej pozasądową kontrolą, z zakresem praw gwarantowanych obywatelom na Wyspach oraz terminami wdrażania poszczególnych mechanizmów.
To wszystko nie jest jeszcze rozwiązane, ale doceniamy dobrą wolę, by szybko załatwić kwestie praw obywateli, i będziemy w poniedziałek, kiedy otrzymamy tę propozycję w wersji bardziej uszczegółowionej, tu w Brukseli i w Warszawie, rzeczowo się do niej odnosić
— oświadczył wiceszef MSZ.
Jak podkreślił, Polacy mieszkający na Wyspach Brytyjskich mogą być pewni, że priorytetem polskiego rządu jest zapewnienie jak największego zakresu ich praw i sposobu ich ochrony. Szymański wyraził przekonanie, że w tej sprawie jest możliwe szybkie porozumienie z Londynem. Zwrócił uwagę, że w gronie unijnej „27” panuje w tej sprawie jednomyślne, całkowicie zadowalające z polskiej perspektywy stanowisko.
Teraz musimy to porozumienie przekuć na porozumienie z Wielką Brytanią, co będzie na pewno trudniejsze, ale na pewno jest możliwe
— oświadczył Szymański.
Zgodnie brytyjskimi propozycjami każdy obywatel UE mieszkający przez pięć lat w Wielkiej Brytanii będzie traktowany tak, jakby był obywatelem tego kraju „w zakresie opieki zdrowotnej, edukacji, świadczeń i emerytur”. Niejasne pozostaje, czy i jakie inne prawa zostaną zachowane, w tym np. prawo do ściągnięcia członków rodziny.
Według propozycji May ma zostać także wyznaczona data graniczna - najwcześniej w dniu rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu, a najpóźniej w dniu ostatecznego opuszczenia UE. May proponuje, by każdy obywatel UE, który przebywa w Wielkiej Brytanii mniej niż pięć lat, a przyjedzie na Wyspy przed datą graniczną, miał prawo do pozostania tam do osiągnięcia pięcioletniego okresu pobytu i uzyskania uprawnień.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polska docenia intencje premier Theresy May, która na szczycie UE przedstawiła ofertę w sprawie zagwarantowania praw obywateli UE przebywających w Wielkiej Brytanii, ale uznaje ją za niepełną
— wynika ze słów ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego.
Doceniamy intencje, natomiast ta oferta nie spełnia wszystkich kryteriów, które uzgodniliśmy (…) w UE jako wymagania brzegowe dla podpisania porozumienia w tej sprawie
— powiedział w piątek dziennikarzom Szymański.
Przedstawiając swoją propozycję, May zapewniła w czwartek przywódców UE, że chce zagwarantować ponad 3 mln migrantów pochodzących z 27 państw członkowskich, którzy mieszkają i pracują na Wyspach, „jak najwięcej pewności” i „sprawiedliwe traktowanie”. W propozycji nie znalazły się jednak szczegóły procedur ani odniesienie do jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.
Szymański podkreślał, że dopracowane muszą być kwestie związane z implementacją umowy, jej pozasądową kontrolą, z zakresem praw gwarantowanych obywatelom na Wyspach oraz terminami wdrażania poszczególnych mechanizmów.
To wszystko nie jest jeszcze rozwiązane, ale doceniamy dobrą wolę, by szybko załatwić kwestie praw obywateli, i będziemy w poniedziałek, kiedy otrzymamy tę propozycję w wersji bardziej uszczegółowionej, tu w Brukseli i w Warszawie, rzeczowo się do niej odnosić
— oświadczył wiceszef MSZ.
Jak podkreślił, Polacy mieszkający na Wyspach Brytyjskich mogą być pewni, że priorytetem polskiego rządu jest zapewnienie jak największego zakresu ich praw i sposobu ich ochrony. Szymański wyraził przekonanie, że w tej sprawie jest możliwe szybkie porozumienie z Londynem. Zwrócił uwagę, że w gronie unijnej „27” panuje w tej sprawie jednomyślne, całkowicie zadowalające z polskiej perspektywy stanowisko.
Teraz musimy to porozumienie przekuć na porozumienie z Wielką Brytanią, co będzie na pewno trudniejsze, ale na pewno jest możliwe
— oświadczył Szymański.
Zgodnie brytyjskimi propozycjami każdy obywatel UE mieszkający przez pięć lat w Wielkiej Brytanii będzie traktowany tak, jakby był obywatelem tego kraju „w zakresie opieki zdrowotnej, edukacji, świadczeń i emerytur”. Niejasne pozostaje, czy i jakie inne prawa zostaną zachowane, w tym np. prawo do ściągnięcia członków rodziny.
Według propozycji May ma zostać także wyznaczona data graniczna - najwcześniej w dniu rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu, a najpóźniej w dniu ostatecznego opuszczenia UE. May proponuje, by każdy obywatel UE, który przebywa w Wielkiej Brytanii mniej niż pięć lat, a przyjedzie na Wyspy przed datą graniczną, miał prawo do pozostania tam do osiągnięcia pięcioletniego okresu pobytu i uzyskania uprawnień.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/345554-szymanski-o-propozycji-may-ws-praw-polakow-na-wyspach-ta-oferta-nie-spelnia-wszystkich-naszych-kryteriow