Emmanuel Macron udzielił wywiadu kilku europejskim gazetom, w tym „Wyborczej”. „GW” opublikowała tę rozmowę, wybijając na pierwszej stronie zarzut „zdrady wartości europejskich”, sformułowany przez prezydenta Francji pod adresem Polski i Węgier. Nie wybiła natomiast innego, przecież ważnego i znamiennego, passusu wywiadu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Macron uderza w Polskę? Prezydent Francji zarzuca przywódcom krajów Europy Wschodniej cyniczne podejście do UE, a nawet… zdradę Europy!
Kiedy mówię o szczerym dialogu z Putinem, nie twierdzą że sprawi on cuda
— powiedział mianowicie Macron.
Co motywuje Putina? Odbudowanie silnej rosyjskiej świadomości zbiorowej, by utrzymać spójność kraju. Rosja jest sama ofiarą terroryzmu. To jest jeden z motywów, którymi się kieruje, także w Syrii. (…) Ma on dwie obsesje: uniknąć upadku państwa i zwalczać terroryzm. ( …) Celem Putina jest odbudowa Wielkiej Rosji, bo według niego jest to warunek przeżycia jego kraju. A czy dąży on do naszego osłabienia albo naszego zniknięcia? Nie sądzę.
„Co można zrobić? - kontynuował rozważania gospodarz Pałacu Elizejskiego.
Z powodzeniem pracować razem w sprawie Syrii, aby walczyć z terroryzmem i osiągnąć rzeczywiste wyjście z kryzysu. Myślę, że to możliwe. Ale będę nadal wymagającym rozmówcą w kwestii swobód indywidualnych i podstawowych praw. Wreszcie jest kwestia ukraińska. Tu poczekam na pierwsze spotkanie w formacie normandzkim, aby móc zająć precyzyjne stanowisko. Jedno jest pewne - mamy obowiązek ochrony Europy i jej sojuszników w regionie. W tej sprawie nie powinniśmy w niczym ustępować.
Nietrudno zrozumieć, dlaczego tych wypowiedzi Macrona redakcja z Czerskiej nie uznała za stosowne podkreślić. Są one bowiem dla niej dość kłopotliwe. Przecież prezydent Francji to dla nich wielką nadzieja. To zwycięzca prawicowych populistów. To pogromca koszmarów. Który przy tym - to ważne - w kampanii wyborczej pozycjonował się jako kandydat antyrosyjski i przez Kreml zwalczany (to ostatnie było zresztą prawdą).
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Emmanuel Macron udzielił wywiadu kilku europejskim gazetom, w tym „Wyborczej”. „GW” opublikowała tę rozmowę, wybijając na pierwszej stronie zarzut „zdrady wartości europejskich”, sformułowany przez prezydenta Francji pod adresem Polski i Węgier. Nie wybiła natomiast innego, przecież ważnego i znamiennego, passusu wywiadu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Macron uderza w Polskę? Prezydent Francji zarzuca przywódcom krajów Europy Wschodniej cyniczne podejście do UE, a nawet… zdradę Europy!
Kiedy mówię o szczerym dialogu z Putinem, nie twierdzą że sprawi on cuda
— powiedział mianowicie Macron.
Co motywuje Putina? Odbudowanie silnej rosyjskiej świadomości zbiorowej, by utrzymać spójność kraju. Rosja jest sama ofiarą terroryzmu. To jest jeden z motywów, którymi się kieruje, także w Syrii. (…) Ma on dwie obsesje: uniknąć upadku państwa i zwalczać terroryzm. ( …) Celem Putina jest odbudowa Wielkiej Rosji, bo według niego jest to warunek przeżycia jego kraju. A czy dąży on do naszego osłabienia albo naszego zniknięcia? Nie sądzę.
„Co można zrobić? - kontynuował rozważania gospodarz Pałacu Elizejskiego.
Z powodzeniem pracować razem w sprawie Syrii, aby walczyć z terroryzmem i osiągnąć rzeczywiste wyjście z kryzysu. Myślę, że to możliwe. Ale będę nadal wymagającym rozmówcą w kwestii swobód indywidualnych i podstawowych praw. Wreszcie jest kwestia ukraińska. Tu poczekam na pierwsze spotkanie w formacie normandzkim, aby móc zająć precyzyjne stanowisko. Jedno jest pewne - mamy obowiązek ochrony Europy i jej sojuszników w regionie. W tej sprawie nie powinniśmy w niczym ustępować.
Nietrudno zrozumieć, dlaczego tych wypowiedzi Macrona redakcja z Czerskiej nie uznała za stosowne podkreślić. Są one bowiem dla niej dość kłopotliwe. Przecież prezydent Francji to dla nich wielką nadzieja. To zwycięzca prawicowych populistów. To pogromca koszmarów. Który przy tym - to ważne - w kampanii wyborczej pozycjonował się jako kandydat antyrosyjski i przez Kreml zwalczany (to ostatnie było zresztą prawdą).
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/345419-w-sprawie-rosji-macron-jak-fillon-czy-le-pen-odnotujmy-zaklopotanie-jego-polskich-wielbicieli