Z kolei dla Partii Pracy to najlepszy wynik od 2001 roku, kiedy ówczesny premier Tony Blair został wybrany na drugą kadencję. Popularny, radykalnie lewicowy lider ugrupowania Jeremy Corbyn zdołał powiększyć poparcie partii o 10 pkt proc. w porównaniu z katastrofalnymi wyborami w 2015 roku, wzmacniając mandat laburzystów do stworzenia silnej opozycji, naciskającej na rząd m.in. w sprawie zachowania członkostwa we wspólnym rynku Unii Europejskiej.
Trzecią największą siłą pozostała Szkocka Partia Narodowa (SNP), która jednak uzyskała zaledwie 35 mandatów, aż o 21 mniej niż w 2015 roku, tracąc posłów na rzecz Szkockiej Partii Konserwatywnej i Szkockiej Partii Pracy. W efekcie do parlamentu w Londynie nie wrócą m.in. były pierwszy minister i lider ruchu niepodległościowego w momencie poprzedniego referendum ws. niepodległości w 2014 roku, Alex Salmond, a także szef klubu SNP w Westminsterze, Angus Robertson.
Liderka SNP i pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon przyznała w piątek, że „jej ugrupowanie ma o czym myśleć”, a na słabszy niż spodziewany wynik mógł wpłynąć m.in. fakt, że SNP skupiało się w ostatnich miesiącach głównie na nawoływaniu do drugiego referendum. Według sondaży, odłączenie się od reszty kraju popiera zaledwie 43 proc. wyborców.
Na czwartym miejscu znaleźli się proeuropejscy Liberalni Demokraci, którzy zwiększyli liczbę swoich posłów w Izbie Gmin do 12. Jednocześnie ugrupowanie straciło m.in. swojego byłego lidera i wicepremiera rządu koalicyjnego w latach 2010-2015 Nicka Clegga, który po 20 latach w parlamencie pożegnał się ze swoim mandatem.
Pozostałe trzy ugrupowania - północnoirlandzkie nacjonalistyczne Sinn Fein (które odmawia zasiadania w brytyjskim parlamencie), walijskie Plaid Cymru i Partia Zielonych - uzyskały łącznie 12 mandatów.
W piątek brytyjska premier Theresa May zapowiedziała po audiencji u królowej Elżbiety II, że przystąpi do stworzenia nowego rządu Partii Konserwatywnej przy wsparciu Partii Demokratycznych Unionistów (DUP).
Przemawiając na Downing Street po powrocie z Pałacu Buckingham, May wśród najważniejszych zadań nowego rządu wymieniła ustabilizowanie sytuacji politycznej w kraju, wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a także wzmocnienie bezpieczeństwa wewnętrznego w obliczu niedawnych zamachów terrorystycznych w Londynie i Manchesterze.
Ten rząd przeprowadzi nasz kraj przez kluczowe negocjacje w sprawie Brexitu, które zaczynają się za 10 dni i zrealizuje wolę narodu, wyprowadzając Wielką Brytanię z Unii Europejskiej
— zapowiedziała May.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z kolei dla Partii Pracy to najlepszy wynik od 2001 roku, kiedy ówczesny premier Tony Blair został wybrany na drugą kadencję. Popularny, radykalnie lewicowy lider ugrupowania Jeremy Corbyn zdołał powiększyć poparcie partii o 10 pkt proc. w porównaniu z katastrofalnymi wyborami w 2015 roku, wzmacniając mandat laburzystów do stworzenia silnej opozycji, naciskającej na rząd m.in. w sprawie zachowania członkostwa we wspólnym rynku Unii Europejskiej.
Trzecią największą siłą pozostała Szkocka Partia Narodowa (SNP), która jednak uzyskała zaledwie 35 mandatów, aż o 21 mniej niż w 2015 roku, tracąc posłów na rzecz Szkockiej Partii Konserwatywnej i Szkockiej Partii Pracy. W efekcie do parlamentu w Londynie nie wrócą m.in. były pierwszy minister i lider ruchu niepodległościowego w momencie poprzedniego referendum ws. niepodległości w 2014 roku, Alex Salmond, a także szef klubu SNP w Westminsterze, Angus Robertson.
Liderka SNP i pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon przyznała w piątek, że „jej ugrupowanie ma o czym myśleć”, a na słabszy niż spodziewany wynik mógł wpłynąć m.in. fakt, że SNP skupiało się w ostatnich miesiącach głównie na nawoływaniu do drugiego referendum. Według sondaży, odłączenie się od reszty kraju popiera zaledwie 43 proc. wyborców.
Na czwartym miejscu znaleźli się proeuropejscy Liberalni Demokraci, którzy zwiększyli liczbę swoich posłów w Izbie Gmin do 12. Jednocześnie ugrupowanie straciło m.in. swojego byłego lidera i wicepremiera rządu koalicyjnego w latach 2010-2015 Nicka Clegga, który po 20 latach w parlamencie pożegnał się ze swoim mandatem.
Pozostałe trzy ugrupowania - północnoirlandzkie nacjonalistyczne Sinn Fein (które odmawia zasiadania w brytyjskim parlamencie), walijskie Plaid Cymru i Partia Zielonych - uzyskały łącznie 12 mandatów.
W piątek brytyjska premier Theresa May zapowiedziała po audiencji u królowej Elżbiety II, że przystąpi do stworzenia nowego rządu Partii Konserwatywnej przy wsparciu Partii Demokratycznych Unionistów (DUP).
Przemawiając na Downing Street po powrocie z Pałacu Buckingham, May wśród najważniejszych zadań nowego rządu wymieniła ustabilizowanie sytuacji politycznej w kraju, wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a także wzmocnienie bezpieczeństwa wewnętrznego w obliczu niedawnych zamachów terrorystycznych w Londynie i Manchesterze.
Ten rząd przeprowadzi nasz kraj przez kluczowe negocjacje w sprawie Brexitu, które zaczynają się za 10 dni i zrealizuje wolę narodu, wyprowadzając Wielką Brytanię z Unii Europejskiej
— zapowiedziała May.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/343688-oficjalne-wyniki-wyborow-w-wielkiej-brytanii-partia-konserwatywna-bez-wiekszosci?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.